Zadecydowało większe doświadczenie w pucharach. Chambery Savoie lepsze od Azotów

Szczypiorniści Azotów Puławy odnieśli drugą porażkę w Pucharze EHF. Po wyjazdowej przegranej z Granollers, ulegli w hali Globus Chambery Savoie Mont Blanc 25:27.

facebook.com/KS-AZOTY-PUŁAWY

Początek meczu nie zapowiadał większych problemów gospodarzy. Pierwszy kwadrans należał do puławian. Wynik otworzył Marko Panić. Był to dla niego wyjątkowy mecz, bo Bośniak na początku tego sezonu przeszedł do Azotów, po pięciu latach gry dla francuskiego zespołu. Doskonale spotkanie rozpoczął też Paweł Podsiadło, który rzucił 4 gole w 7 minut. Gospodarze długo utrzymywali 2-bramkowe prowadzenie. Goście zdołali doprowadzić do remisu 8:8, dopiero po  kwadransie gry. W odpowiedzi Azoty znowu podkręciły tempo i prowadziły już 5 golami. Wszystko układało się po myśli puławian. Pod koniec pierwszej połowy przyjezdni zmniejszali jeszcze różnicę, ale do przerwy było 15:12 podopiecznych Daniela Waszkiewicza.

 

W drugiej połowie goście odwrócili losy meczu. Przez 15 minut Francuzi zdobyli 7 bramek, tracąc tylko 2 gole. Ten fragment spotkania okazał się decydujący. Gracze Chambery poczuli, że mogą sięgnąć w Lublinie po pełną pulę i nabrali pewności w grze. w 52. minucie puławianie wyrównali na 21:21. Chwilę później przechwycili piłkę, ale nie wykorzystali okazji na odzyskanie prowadzenia. Takie sytuacje gospodarze prezentowali gościom kilkukrotnie, a goście wykorzystywali je do powiększenia przewagi. W końcówce od stanu 22:23 puławianie szybko dali odskoczyć Francuzom na 3 trafienia. W ostatniej minucie gola rzucił jeszcze kapitan Bartosz Jurecki, ale Chambery wygrało 27:25. Dla puławian to pierwsza porażka w roli gospodarza i druga we wszystkich 3 spotkaniach fazy grupowej.

Rewanż odbędzie się za tydzień we Francji. To spotkanie będzie bardzo ważne w kontekście walki o ewentualny awans z drugiego miejsca do kolejnej fazy Pucharu EHF.

Share Button
Opublikowano w Aktualności, Dookoła Sportu, Sport