W weekend szczypiorniści i szczypiornistki rozgrywali swoje mecze na wyjeździe. W dobrych humorach wrócili jedynie panowie.
W MKS-ie AZS UMCS Lublin coś się ewidentnie zacięło. Akademiczki zanotowały drugą porażkę z rzędu, tym razem ulegając UKS-owi Varsovia. Po regulaminowym czasie gry mieliśmy remis 24-24. W egzekwowaniu rzutów karnych lepsze okazały się szczypiornistki stołecznego klubu.
Panowie są natomiast na fali. AZS UMCS Lublin przedłużył swoją serię zwycięstw, bo pokonał na wyjeździe SPR Górnik Zabrze 35-26. Zielono-biali zdominowali parkiet od samego początku i zbudowali sobie 11-bramkową przewagę do przerwy. Dzięki tej wygranej awansowali na ósmą pozycję w tabeli. Całe spotkanie podsumował kierownik lubelskiego zespołu Karol Kołodziejczyk.
Na lublinian czekają teraz akademickie derby. Już w niedzielę o 13:00 podejmą u siebie AZS AGH Kraków, czyli obecnego wicelidera tabeli.