fot. Michał Piłat (azs.umcs.pl)
Lubelskie szczypiornistki pozytywnie zaskoczyły swoich kibiców. MKS AZS UMCS ograł we własnej hali wicelidera tabeli, FutureNet Imperium Katowice. Akademiczki wygrały 25:21 i dzięki temu zwycięstwu mogą zakończyć sezon nawet w najlepszej czwórce 1. ligi.
Spotkanie od początku układało się po myśli szczypiornistek z Lublina. Chociaż oba zespoły grały bardzo defensywnie to gospodynie dołożyły do tego celne trafienia. Lublinianki po 10. minutach prowadziły już 5:1. Miejscowe grały z rozwagą i umiejętnie przyspieszały grę. Zawodniczkom z Katowic co prawda udało się dogonić przeciwniczki, ale było je stać jedynie na wyrównanie 8:8. Podopieczne Patryka Maliszewskiego kontrolowały grę. Duża w tym zasługa Moniki Nóżki, która już tradycyjnie skutecznie utrudniała rywalkom zdobywanie bramek. Warto dodać, że świetną pierwszą połowę zagrała także Magdalena Markowicz. Zawodniczka MKS AZS UMCS w ciągu pół godziny 6 razy pokonała golkiperke zespołu ze Śląska, a w przekroju całego meczu zdobyła 9 bramek. Piłkarki z Koziego Grodu na przerwę schodziły z prowadzeniem 13:10.
-podsumowuje zawodniczka MKS AZS UMCS, Magdalena Markowicz.
Druga odsłona nie przyniosła zmian. Co więcej podopieczne Patryka Maliszewskiego bardzo szybko odskoczyły rywalkom na 7 trafień. Gospodynie zdecydowanie przeważały na parkiecie. Kiedy wydawało się, że losy meczu są już przesądzone, lublinianki podały rękę zawodniczkom Janusza Szymczyka. 10 minut przed końcową syreną sędziowie ukarali dwuminutowym wykluczeniem Monikę Nóżkę i Jagodę Lasek. Przyjezdne postawiły na atak, zdobyły 4 bramki z rzędu i były już o krok od wyrównania. Akademiczki jednak „po profesorsku” wykorzystały luki w obronie przeciwniczek i znów szybko odskoczyły. Koniec końców MKS AZS UMCS wygrał 25:21.
Ekipa z Katowic to bardzo mocny zespół – mówi bramkarka Akademiczek, Monika Nóżka.
Szczypiornistki MKS AZS UMCS zbliżają się do końca ligowych zmagań. Po zwycięstwie nad FutureNet Imperium Katowice wskoczyły na 5. lokatę w lidze i mają szansę zakończyć sezon w najlepszej czwórce. Zadecyduje o tym prawdopodobnie ostatnie domowe spotkanie Akademiczek. Lublinianki za dwa tygodnie podejmą sąsiada w tabeli – SPR Olkusz. Podopieczne Patryka Maliszewskiego zakończą kampanię ligową 4 maja wyjazdowym starciem z TS MKS San Jarosław.
