Na 3 minuty przed nadjeżdżającym pociągiem funkcjonariusze Straży Ochrony Kolei uratowali mężczyznę, który chciał popełnić samobójstwo. Do zdarzenia doszło późnym wieczorem w okolicy wiaduktu kolejowego nad ul. Diamentową w Lublinie.
Strażników powiadomiła dyżurna ruchu, która zauważyła idącego po torach mężczyznę. 49-latek przyznał, że przyszedł rzucić się pod pociąg. Jak tłumaczył niedawno stracił pracę i brata.
Na miejsce zostali wezwani policjanci, którzy przewieźli niedoszłego samobójcę do szpitala Neuropsychiatrycznego przy ul. Abramowickiej.
Brawo SOKi!