Lublinianie po bolesnej porażce w Warszawie wracają do dobrej dyspozycji. W meczu 12. kolejki Orlen Basket Ligi Start Lublin pokonał drużynę Czarni Słupsk 83-77 umacniając swoje w miejsce w tabeli.
fot. Start Lublin (Facebook)
Rzucanie w spotkaniu rozpoczął Karolak trafiając za trzy punkty. Następnie inicjatywę przejęli goście, nie dopuszczając lublinian do oddawania rzutów. W pewnym momencie przewaga drużyny ze Słupska wynosiła już dwanaście punktów. Pierwszą kwartę zamknął trafieniem Ramey.
Po krótkiej przerwie do gry wrócił Start. Poprawiła się znacznie gra w ataku coraz więcej błędów zaczęła popełniać drużyna przyjezdnych. Po wsadzie Filipa Puta zespół z Lublina wrócił na prowadzenie. Po tym trafieniu gra stała się bardziej wyrównana. Obydwa zespoły wykorzystywały swoje okazje. Celny lay-up Drame pozwolił wyjść gospodarzom na 3-punktowe prowadzenie. Po 20 minutach widniał wynik 40-37.
Druga połowa zaczęła się od wyrównania gości. W kolejnych minutach żaden zespół nie zdominował boiska. Zespół Słupska oddawał punkty za darmo faulując graczy Startu. Gospodarze skutecznie wykorzystywali swoje okazje z rzutów osobistych. Na dwie minuty przed końcem kwarty lublinianie prowadzili 13 oczkami.
O problemach zespołu po pierwszej kwarcie mówił zawodnik gości Mateusz Dziemba
Wtedy do gry wrócili goście. Celne trójki Nowakowskiego i Dziemby pozwoliły myśleć o odwróceniu losów spotkania. Wynik przed ostatnią kwartą to 63-58.
Ostatnią część meczu otworzył Start szybko powiększając przewagę. Kolejne punkty zdobywali Brown i Ramey, którzy byli najskuteczniejsi. W końcówce drużyna ze Słupska próbowała odrobić straty, jednak bezskutecznie. Po ostatniej syrenie na tablicy widniał wynik 83-77. O tym jak ważne zwycięstwo mówił trener Startu Lublin- Wojciech Kamiński
Dzięki temu zwycięstwu Start Lublin przesunął się na 5. miejsce w tabeli. Następny mecz lublinianie rozegrają 4 stycznia na wyjeździe ze Spójnią Stargard. Początek spotkania o 15:30.
Leave a Reply