Siatkarze LUK-u Lublin po wygranej 3-0 u siebie z Projektem Warszawa nie poszli za ciosem i przegrali 0-3 w Iławie z Indykpolem AZS Olsztyn.
Wyrównany był jedynie pierwszy set. Na samym początku podopieczni Dariusza Daszkiewicza wyszli na trzypunktowe prowadzenie. Olsztynianie zdołali jednak odrobić straty i wyszli na prowadzenie 10-7. LUK miał niewielką stratę do gospodarzy, ale nie potrafił jej zniwelować, co wykorzystał AZS, który wygrał pierwszą partię 25-20. Kolejne sety to była dominacja olsztynian. Druga odsłona meczu zakończyła się zwycięstwem AZS-u 25-14. Trzeci set był wyrównany. Do czasu. Gospodarze odskoczyli gościom przy stanie 17-13 i ostatecznie zwyciężyli 25-17. Znakomitą postawę w ataku prezentował Torey DeFalco, który zdobył 23 punkty w tym spotkaniu.
Szansę na ósme ligowe zwycięstwo w tym sezonie lublinianie będą mieli w piątek. O 20:30 zmierzą się w Hali Globus z PGE Skrą Bełchatów. Żółto-czarni zajmują dziesiąte miejsce w tabeli. Po dziewiętnastu rozegranych meczach mają dwadzieścia punktów na koncie.
Indykpol AZS Olsztyn 3-0 LUK Lublin
(25-20, 25-14, 25-17)
AZS: Gruszczyński (libero), Firlej (3), Andringa (8), Jakubiszak (7), DeFalco (23), Averill, Poręba (5), Butryn (11)
LUK: Nowakowski (10), Wachnik, Filipiak (12), Romać, Sobala, Jóźwik (1), Pająk, Stajer (1), Gregorowicz, Watten (obaj libero), Gniecki, Włodarczyk (8)