Koszykarki Pszczółki Polski-Cukier AZS UMCS stanęły na wysokości zadania i wygrały 74-71 z KS Basket 25 Bydgoszcz w 1/8 finału fazy play-off Energa Basket Ligi Kobiet. Popis znakomitej gry dała Jennifer O’Neill.
Pierwsza kwarta przebiegła na korzyść gospodyń. Choć przez większość czasu gra była bardzo wyrównana, to górą były gospodynie. Podobnie jak w sobotę skutecznością popisywały się Cierra Burdick i Shante Evans, których łączna zdobycz punktowa w tym meczu stanowiła prawie połowę ogólnego dorobku drużyny. Pszczółki miały jednak Morgan Bertsch i Jennifer O’Neill. Amerykanki zdobyły w tym meczu odpowiednio 20 i 28 punktów dla Akademiczek. W drugiej kwarcie ta pierwsza popisywała się celnymi lay-upami i rzutami za trzy punkty. Niezłą skuteczność prezentowała również Martina Fassina, która w tym spotkaniu rzuciła jedenaście oczek. Druga odsłona meczu, wygrana przez przyjezdne 25-16 pozwoliła im objąć trzypunktowe prowadzenie przed przerwą. Trener przyjezdnych Krzysztof Szewczyk chwalił po spotkaniu O’Neill i Bertsch.
Do trzeciej kwarty przystąpiono z wynikiem 40-37 dla lublinianek. Krucha przewaga podopiecznych Krzysztofa Szewczyka została błyskawicznie zniwelowana przez drużynę z Bydgoszczy. Gospodynie zyskiwały głównie na rzutach wolnych, które skutecznie egzekwowały Karina Michałek i Burdick. O’Neill, Bertsch i Fassina robiły co mogły i przed ostatnią partią sprawa końcowego rezultatu wciąż była otwarta. Pszczółki stanęły na wysokości zadania. Choć znowu dały o sobie znać Evans i Burdick, to O’Neill nakryła ich czapką. Koszykarka Akademiczek grała jak w transie. Tym razem wspomogły ją Elisabeth Pavel i Zuzanna Sklepowicz. Choć na 23 sekundy przed końcem przyjezdne prowadziły 73-71, to skuteczny rzut wolny autorstwa Sklepowicz i dobra gra w obronie w samej końcówce spotkania doprowadziły do tego, że Pszczółki wciąż liczą się w walce o ćwierćfinały. Bohaterka tego meczu Jennifer O’Neill mówiła, co zdecydowało o wygranej lublinianek.
(Czuję się szczęśliwa i usatysfakcjonowana po tym, jak zagrałyśmy. Wczoraj wyszłyśmy na mecz kompletnie bez energii. Wiedziałyśmy, że dzisiaj musimy wygrać ten mecz. Musiałyśmy być skoncentrowane. To są play-offy. OK, rozumiem, że jesteśmy młodym zespołem, ale tu nie ma miejsca na brak skupienia. A tak się stało wczoraj. Możemy mieć swoje problemy, dzieją się różne rzeczy, uczymy się, ale tu nie ma czasu, to play-offy i trzeba wyjść i grać skoncentrowanym).
Decydujące starcie o 1/4 finału fazy play-off Energa Basket Ligi Kobiet zostanie rozegrane w Hali MOSiR w środę o godzinie 18.
KS Basket 25 Bydgoszcz 71 – 74 Pszczółka Polski-Cukier AZS UMCS Lublin
(21-15, 16-25, 15-11, 19-23)
KS Basket 25: Stankiewicz (9), Międzik (9), Burdick (17), McBride (11), Michałek (7), Evans (18), Boonstra
Pszczółka: O’Neill (28), Sklepowicz (3), Milazzo (4), Pavel (5), Niedźwiedzka (1), Poboży (2), Fassina (11), Kośla, Bertsch (20)