Pogrom w Portugalii

fot. Łączy nas piłka (FB)

5 bramek Portugalczyków i tylko jedna Polaków. Reprezentacja Polski wysoko przegrała piątkowe starcie w ramach Ligi Narodów.

Początek starcia był niezwykle wyrównany, a od 20 minuty to Polska zaczęła przeważać. Swoją szansę miał Nicola Zalewski, którego strzał sprzed pola karnego obronił Diogo Costa. Kilka minut później Nuno Mendes uratował Portugalczyków przed stratą bramki. Przeciął on podanie Bartosza Bereszyńskiego do Mateusza Bogusza, który jeśli piłkę by otrzymał, to miałby przed sobą pustą bramkę. Do przerwy Polacy prezentowali się bardzo dobrze, grali ofensywnie. Mieli na swoim koncie 3 celne strzały i nie pozwolili swoim rywalom oddać nawet jednego. Mimo to do szatni Polacy zeszli mocno osłabieni w wyniku kontuzji, o czym po starciu mówił selekcjoner reprezentacji Polski – Michał Probierz.

Na drugą część starcia wyszła inna drużyna, apatyczna i próbująca bronić remisowego wyniku. W 59 minucie rozpoczął się trening strzelecki Portugalii, po kontrataku i wrzutce Nuno Mendesa z prawej strony, Rafael Leao wykończył akcję główką. Kilka chwil później w polu karnym ręką zagrał Jakub Kiwior, a rzut karny na gola zamienił Cristiano Ronaldo. Na 10 minut przed końcem podstawowego czasu gry z 25 metra huknął Bruno Fernandes. Piłka odbiła się od poprzeczki i wpadła do siatki. Portugalia prowadziła już 3-0, ale nie zamierzała przestać atakować, czego efektem był 4 gol. Jego strzelcem został Pedro Neto, który uderzył z prawej strony pola karnego tuż przy krótkim słupku. O tym z czego wynikały problemy reprezentacji Polski w drugiej części starcia, po meczu mówił selekcjoner- Michał Probierz.

W 87 minucie Cristiano Ronaldo pokazał, że ciągle zasługuje na powołania do kadry. Strzelił pięknego gola z przewrotki, a Portugalczycy wygrywali już 5-0. Minutę później na otarcie łez trafił Dominik Marczuk. Mecz zakończył się wynikiem 5-1. Po tym starciu do kadry został dowołany środkowy obrońca Cagliari – Mateusz Wieteska.

-Mówił selekcjoner, Michał Probierz

Biało czerwoni po tym starciu zajmują 3 miejsce w swojej grupie Ligi Narodów z dorobkiem 4 punktów. Jedyną nadzieją na utrzymanie się w dywizji A jest wygranie meczu barażowego. Najpierw jednak trzeba zdobyć, chociaż remis w starciu ze Szkotami na Narodowym. Mecz Polska – Szkocja odbędzie się w poniedziałek o 20:45.

Share Button
Opublikowano w Aktualności, Audycje, Dookoła Sportu, Sport

Leave a Reply