Ostatnie zagraniczne wzmocnienie. To Amerykanka z przeszłością w WNBA

Kadra Polskiego Cukru AZS UMCS Lublin wzbogacona o kolejne nazwisko. Lubelski klub podpisał kontrakt ze Stellą Johnson, czyli 26-letnią Amerykankę.

Johnson to zawodniczka, która gra na pozycji rzucającego obrońcy, ale jest ograna także jako rozgrywająca. Mierzy 178 centymetry, a w przeszłości wybrano ją w Drafcie WNBA. Tam spędziła dwa sezony grając dla Chicago Sky i Washington Mystics. Początki w Europie nie należały do najłatwiejszych, bo doznała kontuzji. Przez to, że w barwach Gorzowa Wielkopolskiego rozegrała zaledwie dwa spotkania ligowe i dwa spotkania w EuroCup Women (jedno przeciwko ekipie z Lublina). Ostatni sezon wyglądał już o niebo lepiej, gdyż w barwach szwedzkiego Norrköping Dolphins rozegrała 30 spotkań ligowych, a jej średnie wyniosły 20.1 punktu, 5.5 zbiórki oraz 3.6 asysty.

– Szukaliśmy gracza, który potrafi zdobywać punkty. Gra na pozycji ,,2”, ale też może nam pomóc na pozycji ,,1”. Stella ma te wszystkie atuty, których szukaliśmy. Dobrze rzuca za trzy punkty, gra jeden na jeden. Jest też szybka, silna i to gdzieś nas przekonało. Od razu po college’u grała w Gorzowie i tam, niestety, bardzo szybko odniosła kontuzję. Po kilku miesiącach przerwy, w końcówce sezonu zagrała w lidze niemieckiej. Teraz spędziła cały sezon w Szwecji, gdzie grała bardzo dobrze – wyjaśnia Krzysztof Szewczyk, szkoleniowiec Polskiego Cukru AZS UMCS Lublin.

Share Button
Print Friendly, PDF & Email
Opublikowano w Aktualności, Audycje, Dookoła Sportu, Sport