Koszykarki Pszczółki Polski Cukier AZS UMCS Lublin rozpoczęły zmagania w Energa Basket Lidze Kobiet od wygranej z TS Ostrovią Ostrów Wielkopolski 76:67. Jednak styl w jakim pokonały rywalki pozostawiał wiele do życzenia.
Już pierwsza kwarta pokazała, że dla podopiecznych Wojciecha Szawarskiego nie będzie to łatwy i przyjemny spacerek. Na parkiecie nie pojawiła się podstawowa rozgrywająca Brianna Kiesel, co mocno skomplikowało zadanie jej koleżankom. Po 10 minutach gry lublinianki przegrywały 14:15. Bardzo słabo spisywały się w ofensywie – brakowało im zrozumienia, a liczba strat niebezpiecznie szybko rosła. Udało im się jednak na tyle ustabilizować swoją grę, żeby na przerwę schodzić z prowadzeniem 39:32.
Najbardziej w grze „Pszczółek” rzucała się w oczy ich nieporadność w obronie. Akademiczki pozwalały ostrowiankom oddawać rzuty zza łuku raz za razem, a te chętnie korzystały z takich okazji. W sumie goście trafili aż 13 „trójek” na 27 rzutów. Dzięki temu podopieczne Mirosława Trześniewskiego cały czas trzymały się blisko gospodyń. Nie dogoniły jednak miejscowych. Po trzeciej kwarcie był 59:48 dla lublinianek, a po ostatnim gwizdku 76:67. Jak przyznaje kapitan lubelskiej drużyny Julia Adamowicz, jej zespół zawiódł w obronie:
Z kolei zawodniczka Ostrovii – Jowita Ossowska – cieszy się z tego, że ona i jej koleżanki nie poddały się bez walki:
Kolejne spotkanie lublinianki rozegrają za tydzień na wyjeździe. Czeka je starcie z bardzo wymagającym rywalem – InvestInTheWest Enea Gorzów Wielkopolski.
===
Pszczółka Polski Cukier AZS UMCS Lublin – TS Ostrovia Ostrów Wielkopolski 76:67 (14:15, 25:17, 20:16, 17:19)
AZS: James 16 (11 zb.), Butulija 6, Rymarenko 13, Adamowicz 12, Vrancić 5 – Grygiel 4, Mistygacz 8, Szajtauer 7 (11 zb.), Poleszak 3, Datsko 2
Trener: Wojciech Szawarski
Ostrovia: Joks 3, Ossowska 19, Podkańska 6, Burdette 19, Jaworska 2 – Wajler 10, Motyl 2, Jackowska 6, Nowicka, Kaczmarek
Trener: Mirosław Trześniewski