Mimo że jest w rozkładzie, nie będzie kursował. Chwilowo nie pojedziemy pociągiem „Bolko” z Lublina do Wrocławia.
Podobne utrudnienia spotkają także pasażerów innych 10 składów w całej Polsce. Wszytko dlatego, że kolei brakuje pociągów
– mówi Beata Czemerajda, rzecznik prasowy PKP Intercity.
W kierunku Wrocławia nadal wybierzemy się dwoma innymi kursami: TLK „Sztygar” oraz „Konopnicka”.
Pracownicy kolei starają się jak najszybciej organizować więcej miejsc w pociągach. Wszytko po to, by mogły nimi przemieszczać się ogromne grupy pielgrzymów z okazji trwających Światowych Dni Młodzieży. W tym celu m.in. przeniesiono mało popularne składy. Oprócz tego wypożyczono również 40 czeskich wagonów oraz uruchomiono nowe kursy nocne.
Olga Wałecka