Górnik Łęczna zremisował w Opolu

W ramach 30. kolejki Betclic 1. Ligi Górnik Łęczna zmierzył się na wyjeździe z Odrą Opole. Zespołowi prowadzonemu przez Pavola Stano nie udało się podtrzymać świetnej serii zwycięstw. Spotkanie zakończyło się bezbramkowym remisem.

Foto: Górnik Łęczna/Instagram

Od początku spotkania na opolskiej Itaka Arenie zielono-czarni prezentowali się bardzo aktywnie w ofensywie. Już w 4. minucie Kamil Orlik miał szansę na otwarcie wyniku po doskonałym podaniu od Jakuba Bednarczyka, ale gospodarze skutecznie mu przeszkodzili. Chwilę później, po szybkim ataku Górnika, Przemysław Banaszak również mógł wpisać się na listę strzelców, jednak nie opanował piłki, co umożliwiło interwencję obrońcom Odry. Następnie to gospodarze zaczęli częściej dochodzić do głosu – w 15. minucie Jiri Piroch skierował piłkę do siatki po rzucie rożnym, lecz gol nie został uznany. Ekipa Jarosława Skrobacza nie zamierzała jednak zwalniać tempa i wypracowywała kolejne sytuacje. W 22. minucie Jakub Bednarczyk sfaulował Dawida Czaplińskiego w narożniku pola karnego. Sędzia początkowo wskazał na „wapno”, ale po analizie VAR cofnął swoją decyzję. Choć Odra dłużej utrzymywała się przy piłce, końcówka pierwszej części należała do przyjezdnych – Damian Warchoł miał szansę na gola, lecz jego strzał został zablokowany. Do przerwy utrzymywał się wynik 0:0.

  • przyznaje trener miejscowych – Jarosław Skrobacz.

Po zmianie stron mecz nadal obfitował w liczne pojedynki i zaciętą walkę. Górnicy jeszcze mocniej zaatakowali i stworzyli sobie dwie świetne okazje. W 66. minucie Damian Warchoł dobrze odnalazł się w polu karnym i główkował nieznacznie obok słupka. W kolejnej sytuacji Marko Roginić próbował przelobować bramkarza Odry, lecz piłka minimalnie przeleciała nad poprzeczką. W 80. minucie Szymon Szkliński po ostrym faulu na Branislavie Pindrochu obejrzał drugą żółtą i musiał opuścić boisko. Górnicy grali z przewagą jednego zawodnika i starali się przełamać defensywę gospodarzy, jednak mimo przewagi nie zdołali zdobyć zwycięskiej bramki. Najbliżej celu był w doliczonym czasie Damian Warchoł, ale jego strzał został zablokowany. Ostatecznie mecz w Opolu zakończył się bezbramkowym remisem. Dla drużyny z Łęcznej był to już dziesiąty remis w obecnym sezonie.

  • tłumaczy trener przyjezdnych – Pavol Staňo.

W następnym meczu Górnik Łęczna podejmie u siebie Pogoń Siedlce. Początek spotkania w piątek 2 maja o godzinie 19:00.

Share Button
Opublikowano w Aktualności, Audycje, Dookoła Sportu, Sport

Leave a Reply