Górnik Łęczna przedłużył swoje szanse na pozostanie w ekstraklasie. Po zwycięstwie 5:1 nad Podbeskidziem Bielsko-Biała łęcznianie ciągle jednak nie mogą być pewni utrzymania.
Już w pierwszej połowie zielono-czarni wypracowali sobie dwubramkową przewagę. Swoje sytuacje wykorzystali Przemysław Pitry i Grzegorz Piesio. W drugiej części meczu kolejne gole dołożyli Bartosz Śpiączka i dwa razy Grzegorz Bonin. Honorowe trafienie dla Podbeskidzia zaliczył Adam Deja. Górnik Łęczna wygrał 5:1 i powalczy o utrzymanie w ostatniej kolejce. Natomiast Bielsko-Biała spadła do I ligi.
Ocenia pomocnik Górnika Tomasz Nowak.
– W ogóle nie stwarzaliśmy sobie sytuacji – przyznaje trener gości Robert Podoliński:
W sobotę okaże się, który zespół obok Podbeskidzia, opuści ekstraklasę. Łęcznianie zagrają na wyjeździe ze Śląskiem Wrocław. Do utrzymania wystarczy im remis.
===============
Górnik Łęczna – Podbeskidzie Bielsko-Biała 5:1 (2:0)
Górnik: Prusak – Leandro, Szmatiuk, Bozić, Sasin (80′ Mierzejewski), Bednarek (78′ Bogusławski), Bonin, Pruchnikk, Pitry (68′ Śpiączka), Nowak, Piesio
Trener: Andrzej Rybarski
Bramki: 17′ Pitry, 37′ Piesio, 67′ 90′ Bonin, 75′ Śpiączka
Kartki: 69′ Śpiączka (Ż)
Podbeskidzie: Zubas – Baranowski, Piacek, Mójta, Veretilo (89′ Jaroch), Kato (66′ Deja), Sokołowski, Chmiel, Kowalski (56′ Stefanik), Możdżeń, Demjan
Trener: Robert Podoliński
Bramki: 80′ Deja
Kartki: 6′ Sokołowski (Ż), 46′ Baranowski (Ż)