W walce wieczoru gali B.ILO Boxing Night Polka zmierzyła się z niepokonaną do tej pory Nozipho Bell (RPA) wygrywając na punkty. Sukcesy odnosili również inni polscy pięściarze, między innymi pochodzący z Lublina Łukasz Maciec.
Choć Brodnicka oczekiwała w pojedynku nokautu to walka trwała całe 10 rund. Silna fizycznie Nozipho Bell skutecznie klinczowała rywalkę uniemożliwiając swobodne atakowanie. Szybkość Polki pozwalała jednak na zadawanie punktowanych ciosów, co zaważyło o rezultacie pojedynku. Sędziowie jednogłośnie ocenili walkę na korzyść Ewy: 97:93, 97:93, 98:92.
Podsumowuje obrończyni tytułu.
Swoją walkę wygrał również Łukasz Maciec pokonując Damiana Bonelliego. W trakcie 8 rund Argentyńczyk upadał na deski dwukrotnie, ale zdaniem sędziów było to spowodowane poślizgnięciem. Dochodziło do wymian cios za cios, ale żaden z bokserów nie dał się znokautować. Po ostatnim gongu sędziowie rozstrzygnęli pojedynek na korzyść reprezentanta Polski: 79:73, 77:76, 78:74. To był dopiero drugi pojedynek Łukasza po dwuletniej przerwie, ale apetyt po zwycięstwie pięściarza rośnie:
Oba pojedynki pod lupę wziął Mateusz Borek. Wypunktował co było w walce Maćca dobre, a co powinno się zmienić, natomiast na walkę wieczoru spojrzał mocno krytycznie:
=============================================================================================
W pozostałych pojedynkach wygrywali:
Mateusz Rzadkosz (80:71) Valentyn Zbrozhek (Ukraina) – zmiennik Tasosa Berdesisa
Kamil Bodzioch (40:36) Artsiom Charniakevich (Białoruś)
Stanisław Gibadło (40:35) Grzegorz Sikorski
Swoje walki wygrali również Maksymilian Gibadło oraz Rafał Pląder.