„Dziki” znowu bez punktów

fot. Kamila Chylińska

Podopiecznym Artura Gadzickiego nie udało się przerwać złej passy. AZS UMCS Lublin we własnej hali musiał uznać wyższość rywali GKS Futsal Tychy 2:5. Powrót do składu „Dzików” dwóch podstawowych zawodników nie pomógł w zdobyciu kompletu punktów. Był to ostatni mecz lublinian w tym sezonie przed własną publicznością.

Od samego początku spotkania do ataku przystąpili tyszanie. Kilka celnych podań sprawiły, że już w 3. minucie Tomasz Bernat pokonał lubelskiego golkipera dając prowadzenie gościom 1:0. Obie drużyny przez dłuższy czas nie mogły znaleźć odpowiedniej drogi do bramki, ale to gospodarze mieli więcej szans na trafienie. Dopiero w 16. minucie dzięki celnemu podaniu Konrada Tarkowskiego wyrównującego gola strzelił Grzegorz Fularski. Gra rozpoczęła się od początku i wydawało się, że taki wynik pozostanie do końca pierwszej połowy. Nic bardziej mylnego. Na 30 sekund przed końcem sędzia odgwizdał szósty faul AZS-u, co skutkowało przedłużonym rzutem karnym dla gości. Nie pomylił się Marek Kołodziejczyk i drużyny zeszły do szatni z wynikiem 1:2 dla GKS-u. Trener „Dzików” Artur Gadzicki stwierdził, że wynik meczu nie odzwierciedla gry zawodników:

W drugiej połowie było mniej akcji podbramkowych, ale nie zabrakło emocji. W 27. minucie czerwony kartonik ujrzał Marek Kołodziejczyk za brutalny faul na zawodniku z Lublina. Tyszanie wcale tego nie odczuli i w 32. minucie trzecią bramkę strzelił Dawid Kochanowski. To był spory cios dla Dzików, ale nie zamierzali się poddać. Minutę później, po dobrze przeprowadzonym kontrataku drogę do bramki GKS-u znalazł Rafał Al-Swaiti ustanawiając wynik na 2:3. Do końca meczu pozostało 7 minut. AZS UMCS Lublin postawił wszystko na jedną kartę i grali do końca z bramkarzem w polu. Poważnym błędem Dzików okazały się niedokładne podania co wykorzystali goście trafiając dwa razy do pustej bramki. Spotkanie zakończyło się porażką lublinian 2:5. Michał Słonina, trener GKS Futsal Tychy po meczu stwierdził, że był to ciężki mecz, ale od początku wszystko układało się po ich myśli:

W tym momencie na kolejkę przed końcem Dziki zajmują 8. miejsce w tabeli z dorobkiem 27 punktów. Następny mecz zagrają w sobotę z Orłem Jelcz-Laskowice.

Share Button
Opublikowano w Aktualności, Audycje, Dookoła Sportu, Sport