
fot. swidnickilipiec.pl
Mija 40 lat od wybuchu strajków na Lubelszczyźnie. Wszystko rozpoczęło się od Świdnika i to właśnie tam uczczono pamięć lipcowych wydarzeń.
Protesty z 1980 roku wybuchły w Państwowym Zakładzie Lotniczym, a ich bezpośrednią przyczyną była podwyżka cen żywności. Strajki w szybkim czasie objęły swoim zasięgiem fabryki maszyn i samochodów, Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacyjne, czy Kopalnię w Bogdance. Wkrótce strajki rozprzestrzeniły się po całym kraju, ale to właśnie nasz region jest uznawany za kolebkę protestów.
„Świdnik stał się miejscem, które umiłowało wolność” – mówi wiceminister aktywów państwowych Artur Soboń:
Okrągła rocznica lipcowych wydarzeń w sposób szczególny obchodzona jest na Lubelszczyźnie. Podczas świdnickich uroczystości złożono wieńce, odbył się również recital historyczno-patriotyczny Norberta „Smoły” Smolińskiego.
Katarzyna Nakonieczna