fot. Michał Piłat (azs.umcs.pl)
Po PGNiG Superlidze mężczyzn i PGNiG Superlidze kobiet sezon kończą także szczypiorniści oraz szczypiornistki w I i II lidze. Zarząd Związku Piłki Ręcznej w Polsce zadecydował o zakończeniu rozgrywek w związku z obecną sytuacją epidemiologiczną. To koniec gry także dla dwóch zespołów AZS UMCS.
Przypomnijmy, że krajowe rozgrywki piłki ręcznej zostały zawieszone ponad dwa tygodnie temu. Teraz, zmagania w ligach poniżej najwyższej klasy rozgrywkowej zostały zakończone – wraz z dniem 30 marca. Końcowa klasyfikacja została ustalona zgodnie z obowiązującym na ten dzień układem tabeli. ZPRP wzorem działań w PGNiG Superlidze kobiet i mężczyzn zadecydowała o braku spadków. Odnośnie awansów, sprawa wydaje się najprostsza w przypadku trzeciego szczebla rozgrywkowego. Do I Ligi Kobiet i Mężczyzn dostaną się tylko najlepsze zespoły w swoich grupach. Natomiast o tym, kto wejdzie do Superligi, w przypadku tak samo jak i kobiet tak mężczyzn zadecydują baraże z udziałem zwycięzców grup. W pierwszoligowej rywalizacji pań zmierzą się Korona Handball Kielce i SPR Sambor Tczew. W przypadku panów, o jedyne miejsce w ekstraklasie piłki ręcznej powalczą MKS Nielba Wągrowiec, KPR Ostrovia Ostrów Wielkopolski i KPR Legionowo. Terminy baraży jak narazie nie zostały ustalone.
Tym samym swoje zmagania w I Lidze Kobiet zakończyły piłkarki ręczne MKS AZS UMCS. Lublinianki w tym roku zostały przeniesione do grupy A, a ponadto ich szeregi przed sezonem opuściło aż 10 zawodniczek. „Akademiczki” ostatecznie uplasowały się na 8. miejscu w tabeli.
– Byliśmy świadomi, że to będzie ciężki sezon – mówił trener MKS AZS UMCS Lublin, Patryk Maliszewski.
Druga z ekip spod znaku AZS UMCS – drugoligowi szczypiorniści – zajęli pierwsze miejsce w części spadkowej grupy III. Dodajmy, że był to dla nich pierwszy sezon pod wodzą nowego szkoleniowca, Łukasza Achruka.
