Ruch Narodowy w Lublinie zarzuca komitetowi Platformy Obywatelskiej łamanie prawa wyborczego. Problemem są billboardy, które stanęły na terenie jednej z sieci handlowych.
Według Narodowców są tam nielegalnie, ponieważ hipermarket nie wyraził na to zgody.
– Jest to przykład niezdrowej konkurencji – mówi Marian Kowalski, kandydat na prezydenta Lublina z ramienia Ruchu Narodowego
K25_D70A5F240AC34009BB791E5A2ACF4F16
Kandydat na prezydenta zarzucił Platformie wspieranie tymi działaniami zagranicznych koncernów zamiast lokalnych przedsiębiorców.
Na pytanie, czy Ruch Narodowy prezentowałby kandydatów na terenie danej sieci handlowej, Kowalski stanowczo zaprzeczył. Jednak rzecznik Ruchu, Wojciech Rowiński, powiedział, że gdyby mieli taką możliwość, to zastanowiliby się nad tym.
Ruch Narodowy twierdzi, że ma dowody na złamanie prawa również w postaci nagrań. Działacze są w kontakcie z prawnikami i zapowiadają dalszy ciąg sprawy.
