LUK Lublin sięgnął po pierwsze, historyczne zwycięstwo w PlusLidze. „Żółto-czarni” w 3 setach odprawili GKS Katowice.
Mecz pewnie rozpoczęli gospodarze, którzy zwyciężyli 25:19. Druga odsłona była już za to bardziej wyrównana. Najpierw na prowadzeniu byli podopieczni Dariusza Daszkiewicza, ale goście odrobili straty i zyskali delikatną przewagę. Natomiast w końcówce tej odsłony role ponownie się odwróciły i przy stanie 19:18 to LUK Lublin ponownie rozdawał karty. Co ciekawe, gospodarze mieli aż 4 piłki setowe, które Ślązacy wybronili, a set zakończył się ostatecznie wynikiem 26:24. W ostatniej odsłonie kibice ponownie byli świadkami wyrównanej walki, z której po raz trzeci zwycięsko wyszli gospodarze. Zwyciężyli do 22, a tym samym całe spotkanie 3:0.
MVP meczu wybrano Bartosza Filipiaka. Lubelski atakujący zdobył 14 punktów w całym spotkaniu, najwięcej ze wszystkich zawodników. Z kolei nieobecny na boisku był kapitan, Grzegorz Pająk, a jego miejsce zajął Igor Gniecki, najnowszy nabytek lubelskiego zespołu.
Dla LUK-u Lublin mecz z GKS-em Katowice był pierwszym zwycięstwem w trwającym sezonie. Lublinianie na parkiet wrócą w piątek. Na wyjeździe zmierzą się z Projektem Warszawa. Z kolei 5 listopada „Żółto-czarni” podejmą w hali Globus AZS Olsztyn.