W 20. kolejce Betclic 1 Ligi, Górnik Łęczna zremisował na własnym boisku z ŁKS-em Łódź 2:2. Rywalizacja była pełna ciekawych sytuacji, co z pewnością cieszyło sympatyków obecnych na stadionie.
Mecz lepiej rozpoczęli adwersarze, w 8. minucie Adam Broda zagrał niedokładnie i futbolówkę przejął Antoni Młynarczyk, który pewnym strzałem z dystansu wyprowadził ŁKS na prowadzenie. Chwilę później kolejne trafienie mogli mieć na swoim koncie przyjezdni po świetnym strzale Kokiego Hinokio, jednak jego partner z zespołu i zdobywca wcześniejszego trafienia był na spalonym. W 23. minucie gry, Górnicy doprowadzili do wyrównania. Dobre dośrodkowanie z prawej strony boiska oddał Jakub Bednarczyk w stronę Damiana Warchoła, który uderzeniem głową umieścił piłkę w siatce. Było to 11 trafienie piłkarza lubelskiej ekipy w obecnym sezonie. Pod koniec premierowej części gry gospodarze wyszli na prowadzenie, Przemysław Banaszak bezproblemowo pokonał Alexandra Bobka. Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 2:1 dla Łęcznej.
mówił szkoleniowiec Górnika – Pavol Stano
Na początku drugiej połowy poważną sytuację stworzyli podopieczni Pavola Stano. Fryderyk Janaszek oddał strzał z ostrego kąta, ale dobrze w bramce zachował się Bobek. Na starcie ostatniego kwadransa tego pojedynku , po wrzutce, strzał głową oddał Gustaf Norlin, który nie pokonał Branislava Pindorcha. W 82. minucie piłkarze z Łodzi doprowadzili do remisu, Marko Mrvaljevic pewnym uderzeniem ograł słowackiego golkipera. Spotkanie zakończyło się wynikiem 2:2 i podziałem punktów na rozpoczęcie drugiej części sezonu.
podsumował opiekun gości – Jakub Dziółka
Kolejne spotkanie ekipy z lubelszczyzny już 21 lutego na wyjeździe z Polonią Warszawa.
Leave a Reply