W jaki sposób można pomóc młodym osobom na wydziale onkologicznym nie mając ani grosza? Na to pytanie odpowiada Stowarzyszenie Mówimy NIEboRAKOWI. W 7 salonach 400 osób ścięło włosy, które następnie zostały użyte do stworzenia naturalnych peruk.
Ważne jest również to dlaczego powstała organizacja. Stworzyła ją Ewa Ozga po śmierci swojego syna Oliwiera. Chłopiec w wieku dwóch lat zmarł na nowotwór. Ze względu na długie pobyty na oddziale onkologicznym Ozga widziała, że nie wszystkie dziewczynki akceptują utratę włosów.
Ile znaczą dla małych kobietek i jak niewiele trzeba by zapewnić im szczęście mówi Iwona Maikowska, koordynator akcji „Włosem w Raka” ze Stowarzyszenia Mówimy NIEboRAKOWI w Lublinie
Nie każdy może oddać włosy, ponieważ niektóre nie spełniają kryteriów. Te osoby mogą wspomóc stowarzyszenie tak zwaną symboliczną złotówką. Szczegóły oraz numer konta znajdziecie na stronie www.mowimynieborakowi.pl
Natalia Powałka