Wikana Start Lublin przegrała w hali Globus z Rosą Radom 67:81. Podopieczni Pawła Turkiewicza nie odrobili strat z pierwszej połowy spotkania i musieli uznać wyższość lepiej dysponowanych przeciwników.
Lublinianie pozwolili przyjezdnym na zbyt wiele w pierwszych dwóch kwartach. Do przerwy Rosa prowadziła aż 51:29. „Czerwono-czarni” rzucili się do zmniejszenia przewagi gości i w czwartej kwarcie mieli tylko 3 punkty straty. Końcówkę lepiej wytrzymali jednak radomianie, którzy pewnie pokonali gospodarzy 81:67. W ekipie Startu najlepiej zagrał Bryon Allen, zdobywca 19 punktów.
– Przegraliśmy, ale pokazaliśmy charakter – tłumaczy skrzydłowy Startu – Bartosz Diduszko:
Przed następnym meczem lublinianie będą musieli odbyć długą podróż nad Bałtyk. Już w sobotę zagrają z Polpharmą Starogardem Gdańskim.
================
Wikana Start Lublin – Rosa Radom 67:81 (19:28, 10:23, 22:9, 16:21)
Start: Allen 19, Lewandowski 8, Wojdyła 4, B. Diduszko 18, Śmigielski – Wells 12, Ł. Diduszko 2, Trojan 4, Czujkowski, Hałas
Trener: Paweł Turkiewicz
Rosa: Taylor 12, Witka 2, Gibson 8, Sokołowski 7, Adams 10 – Turek 17, Mirković 7, Majewski 14, Szymkiewicz 4
Trener: Wojciech Kamiński
Sędziowie: Marek Maliszewski, Marcin Bieńkowski, Tomasz Trybalski