W 27. kolejce Orlen Basket Ligi podopieczni Wojciecha Kamińskiego ulegli drużynie Energa Icon Sea Czarni Słupsk 79:56. Spotkanie może zadecydować kogo zobaczymy w nadchodzących play-offach.
fot. PGE Start Lublin (Facebook)
Od początku meczu obie ekipy skupiły się na rzutach z dystansu. W pierwszej minucie celnymi trójkami popisali się Jackson i CJ Williams. W ciągu pięciu minut koszykarze aż 15 razy próbowali trafić zza linii trójek. Czarni wyszli na pięciopunktowe prowadzenie po trafieniach Alexa Steina. Start próbował odrobić stratę, jednak to gospodarze prowadzili po pierwszych dziesięciu minutach 15:10. W drugiej kwarcie zawodnicy Roberta Stelmahers’a zdobyli jedenaście punktów z rzędu. Celna trójka Justice’a Sueninga sprawiła, że różnica wzrosła do 14 oczek. Czerwono-czarni byli bezradni. Pojedyncze trafienia Rameya i Lecomte nie wystarczyły aby dogonić Słupszczan. Trafienie za trzy Lorena Jacksona w końcówce sprawiło, że strata lublinian wynosiła 18 punktów. Po pierwszej połowie widniał wynik 41:26
Po powrocie na parkiet Start zdominował gospodarzy i zanotował serię 10:0. Trafienie Lecomte’a zmniejszyło stratę do zaledwie pięciu punktów. Hegemonię przyjezdnych zatrzymał Justice Sueing. Mecz stał się bardziej wyrównany, a kolejne trafienia dorzucał świetnie dysponowany w tym spotkaniu Loren Jackson. Start zdołał odpowiedzieć w końcówce. Dzięki dwóm celnym rzutom osobistym Tevina Browna czerwono czarni tracili 7 punktów, przegrywając 55:48.
-mówił o trzeciej kwarcie trener PGE Startu Lublin- Wojciech Kamiński
Ostatnie dziesięć minut to powrót do znakomitej gry Słupszczan z początku spotkania. Błyskawicznie zbudowali oni sobie przewagę, której Start nie mógł odrobić. Po celnym lay-upie Nowakowskiego gospodarze odskoczyli na 15 punktów. W końcówce Czarni kontrolowali przebieg gry, powiększając prowadzenie. Lublinianie musieli uznać wyższość rywala przegrywając 79:56
O wymagającej końcówce sezonu mówił Wojciech Kamiński
Na wyróżnienie zasługuje świetnie spisujący się w drużynie Słupska Loren Jackson, który w całym meczu zanotował 20 punktów, 3 zbiórki i 4 asysty
Szansa na wygraną pojawi się już w Środę. Czerwono-czarni w Hali Globus zmierzą się z PGE Spójnią Stargard. Pierwszy gwizdek o godzinie 17:30.
Leave a Reply