Na otwarcie półfinałów PGE Ekstraligi ORLEN OIL Motor Lublin mierzył się w wyjazdowym spotkaniu z KS APATOREM Toruń. Gospodarze pojedynku spisali się kapitalnie i wygrali 51:39 a spotkanie z trybun obserwowało 13486 widzów.
fot. Orlen Oil Motor Lublin – facebook
Premierowy bieg świetnie rozpoczął Patryk Dudek zdobywając pełną pulę punktową, drugą lokatę zajął Dominik Kubera a punkt dla gospodarzy przywiózł jeszcze Paweł Przedpełski i podopieczni Piotra Barona zaczęli od prowadzenia 4:2. Przewaga torunian trwała jednak bardzo krótko, w biegu juniorskim Wiktor Przyjemski oraz Bartosz Bańbor pokazali swoje ogromne umiejętności i błyskawicznie odrobili straty wychodząc także na prowadzenie 7:5. Trzeci wyścig był pierwszym remisem w tym spotkaniu, najlepiej pojechał powracający po kontuzji pośladka Emil Sajfutdniow, który przywiózł za sobą Jacka Holdera oraz Bartosza Zmarzlika. W ostatniej potyczce pierwszej serii po raz kolejny mieliśmy remis. Pierwsze miejsce zajął jeden z liderów miejscowych Robert Lambert, za nim przyjechał junior Wiktor Przyjemski i Mateusz Cierniak. Po tym biegu lublinianie prowadzili 13:11 dzięki podwójnemu zwycięstwu pary juniorskiej podczas drugiej rywalizacji. W kolejnej serii startów najpierw po dobrej jeździe Pawła Przedpełskiego torunianie zremisowali bieg, Fredrik Lindgren i Mateusz Cierniak dojechali na drugiej i trzeciej pozycji. Kolejny wyścig w końcu wygrali seniorzy gości, Dominik Kubera pojechał fantastycznie i zdołał pokonać Sajfutdinowa a punkt dołożył również Jack Holder. Ostatnia rywalizacja drugiej serii bezapelacyjnie należała do drużyny z Torunia, Patryk Dudek i Robert Lambert pokazali, że są w dobrej dyspozycji na własnym stadionie i triumfowali 5:1. Kapitan Bartosz Zmarzlik zdobył po raz drugi w tym meczu jeden punkt co było sporym zaskoczeniem gorszej dyspozycji czterokrotnego Indywidualnego Mistrza Świata.
komentował junior Lublina – Bartosz Bańbor
Trzecia seria była bardzo podobna do poprzedniej jednak w innej kolejności. Sajfutdinow po raz kolejny pokazał się ze znakomitej strony mijając Lindgrena na ostatniej prostę i zdobywając trzy oczka dla swojego zespołu. Punkt dla lubelskiej drużyny przywiózł jeszcze Cierniak. Dziewiąty wyścig kolejny raz tego popołudnia wygrali gospodarze. Robert Lambert i Patryk Dudek w przebojowym stylu dowieźli komplet punktowy co zwiastowało wielkie emocje w nadchodzącej końcówce tego meczu. Następne starcie padło łupem Bartosza Zmarzlika, który we wcześniejszej fazie spotkania nie zaliczał dużych zdobyczy punktowych. Drugą pozycję zajął Przedpełski a za jego plecami ważny punkt dowiózł jeszcze Przyjemski i Toruń prowadził jedynie 31:29. W kolejnym starciu żużlowcy Motoru doprowadzili do remisu, Kubera przyjechał jako pierwszy przywożąc za sobą ważne ogniwo drużyny APATORA – Patryka Dudka. Cierniak pokonał Mateusza Affelta, który zastąpił w tym biegu Nicolaia Heiselberga. Bieg dwunasty to kolejny remis na tablicy wyników. Po raz drugi na pierwszej pozycji skończył Przedpełski, wychowanek toruńskiej ekipy przywiózł za sobą Holdera oraz Bańbora. Ostatni bieg przed nominowanymi to znowu wielki spektakl żużlowy w wykonaniu zawodników Piotra Barona. Popis swoich umiejętności pokazali Sajfutdniow i Lambert, którzy w całym spotkaniu znacznie przyczynili się do dobrej postawy swojego zespołu przywożąc indywidualnie po 13 punktów wraz z 3 bonusowymi. Wygrany bieg drużynowo przez zespół gospodarzy sprawił, że na Motoarenie miejscowi prowadzili 41:37. Biegi nominowane tylko potwierdziły moc toruńskich żużlowców, dwa ostatnie wyścigi zostały wygrane po 5:1 najpierw przez Dudka i Przedpełskiego a później Lamberta i Sajfutdinowa. Taki obrót wydarzeń zakończył to widowisko wynikiem 51:39 dla zespołu z województwa kujawsko-pomorskiego i tysiące toruńskich sympatyków oszalało na stadionie.
podsumował zawodnik formacji seniorskiej Mistrza Polski – Mateusz Cierniak
Rewanżowe spotkanie tej pary półfinałowej odbędzie się w piątek 13 września o godzinie 19:30 na Best Auto Arena w Lublinie.
