Koszykarki AZS UMCS-u II Lublin poniosły kolejną porażkę w lidze. Tym razem na ich własnym obiekcie lepsze okazały się zawodniczki AZS Uniwersytetu Gdańskiego, które wygrały 47:35.
Fot. Michał Piłat
Akademickie derby lepiej rozpoczęły się dla przyjezdnych, które w kilka minut wypracowały sobie 8 punktów przewagi. Z kolei pierwsze punkty dla lublinianek zdobyła Aleksandra Kuczyńska celnym lay-up’em. I można powiedzieć, że był to jedyny pozytywny akcent w wykonaniu gospodyń w pierwszej kwarcie. W kolejnych 10 minutach spotkania podopieczne Marka Lebiedzińskiego wreszcie zakasały rękawy i pokazały lepszą grę. Wprawdzie najpierw do kosza trafiła Klaudia Walkowska, ale potem do głosu doszła Klaudia Pastwa celnym rzutem za trzy oczka. Stratę do rywalek z Gdańska zmniejszyła jeszcze Martyna Pająk, która dwukrotnie rzuciła za dwa punkty i do przerwy wynik na tablicy wskazywał 17:9 dla zespołu przyjezdnych. Nieco zawiedziona z takiego rezultatu była zawodniczka AZS Uniwersytetu Gdańskiego, Klaudia Walkowska
Końcówka pierwszej odsłony meczu była zwiastunem coraz lepszej gry lublinianek. Zawodniczki Lebiedzińskiego nie chciały spuszczać z tonu i parły po kolejne punkty. Ciężar zdobywania kolejnych trafień spadł na barki Aleksandry Kuczyńskiej oraz Martyny Pająk. Sygnał do ataku dała właśnie Kuczyńska trafiając za trzy. Natychmiastowa odpowiedź przyszła za sprawą Kariny Szczurewskiej, która popisała się zdobyciem 8 punktów. To jednak nie podłamało akademiczek z Lublina. Ponownie pod koszem rywalek błysnęła Kuczyńska trafiając za trzy oczka. Następnie swoje trzy grosze dorzuciły Pająk oraz Olga Trzeciak. Obie zawodniczki rzuciły po 5 punktów dzięki czemu przed ostatnią kwartą traciły już tylko dwa oczka do rywalek. Dobra gra w obronie oraz przechwyty zdaniem Aleksandry Kuczyńskiej były kluczem do zdominowania przeciwniczek.
Ostatnia część meczu to zupełnie inna gra zawodniczek z Gdańska. Podrażnione utratą bezpiecznej przewagi natychmiast rzuciły się do ataku. To przyniosło im serie trafień m.in. Kariny Szczurewskiej oraz Żanety Szczęśniak. Przy stanie 36:25 dla gdańszczaniek jasne stało się, że o korzystny rezultat gospodyniom będzie niezwykle ciężko. Wprawdzie Kuczyńska i jej koleżanki z zespołu próbowały wrócić do gry, jednak tego dnia lepszą skuteczność zanotowała drużyna przyjezdna. Ostatecznie mecz zakończył się porażką lublinianek 35:47. Anita Kuniewicz, zawodniczka AZS UMCS-u II Lublin wskazała, że to skuteczność była zmorą jej partnerek z zespołu.
Porażka w akademickich derbach sprawia, że lublinianki plasują się na 9. pozycji w ligowej tabeli z dorobkiem zaledwie 23 oczek.
