Około 500 osób wzięło udział w strajku kobiet w Lublinie. Liczne protesty odbyły się w całej Polsce, uczestnicy demonstracji pokazali rządowi czerwone kartki. Manifestacja była kontynuacją zeszłorocznych manifestacji rozpoczętych w ramach tzw. „czarnego protestu”.
Przed Ratuszme mieszkańcy Lublina pikietowali z czarnymi parasolkami i czerwonymi kartkami
Chociaż po falach jesiennych protestów wycofano się z ustawy antyaborcyjnej, kobiety nadal miały wiele zastrzeżeń co do opieki okołoporodowej. Krytykowano także gorszą sytuację ekonomiczną kobiet w naszym kraju oraz proponowaną reformę edukacji.
Kilka godzin wcześniej odbyła się kontrmanifestacja Młodzieży Wszechpolskiej „W obronie dam”, a w trakcie Strajku Kobiet swoje przeciwne poglądy wyrażały środowiska „pro-life”.
