Premierowe spotkanie finałowe godne było walki o złoto siatkarskiej PlusLigi, którą zainaugurowaliśmy dzisiaj w Sosnowcu. Pierwsza runda tego bokserskiego pojedynku zakończyła się zwycięstwem lublinian 3:0.
Niesamowitą intensywność zapewnili nam siatkarze Aluronu CMC Warty Zawiercie oraz Bogdanki LUK Lublin. Pierwszy cios zawiercianie otrzymali jeszcze przed rozpoczęciem środowej rywalizacji. Kontuzji w ostatnim meczu półfinałowym z PGE Projektem Warszawa doznał pierwszy atakujący Warty Karol Butryn. To rozpoczęło ogromne kłopoty z ułożeniem składu, który wystąpił w środowej rywalizacji.
Wszystko przez paszporty. Drugim atakującym w ekipie Michała Winiarskiego jest Amerykanin Kyle Ensing. Przepisy naszej ligi wyznaczają limit trzech obcokrajowców na parkiecie w jednej drużynie. Aby wszystko było zgodne z regulaminem, jeden zagranicznych zawodników musiał opuścić boisku.
Trener Winiarski postanowił nie przydzielać swoim siatkarzom innych pozycji. Patryk Łaba zastąpił Aarona Russella, Kyle Ensing zachował swoją pozycję z powodu kontuzji Butryna. Poza nimi podstawowy skład gospodarzy uzupełnili: Kwolek, Gladyr, Tavares, Bieniek oraz Perry. W składzie lublinian obyło się bez zmian. Żelazna szóstka z drugiej części sezonu, czyli: Komenda, Sasak, Leon, McCarthy, Sawicki, Grozdanov oraz Thales Hoss zgodnie z planem zameldowali się na parkiecie.
Pomimo początkowych problemów w premierowej partii Lublin wyszedł z kłopotów obronną ręką. Przyczyniła się do tego fenomenalna forma Mikołaja Sawickiego. Przyjmujący Bogdanki LUK zdobył w pierwszej partii aż 11. punktów. Osłabieni gospodarze robili, co mogli, niestety dla zawiercian siła Lublina była za mocna. Zawodnicy Massimo Bottiego wygrali pierwszą partię 25:21.
Ciężko powiedzieć, co było głównym kłopotem wicemistrzów Polski w tej rywalizacji. Należy podkreślić, że Bogdanka LUK Lublin był świetnie przygotowana to tego meczu nie tylko taktycznie, ale również motorycznie. Druga partia jedynie potwierdziła te obserwacje. Punkty dla przyjezdnych zdobywali Leon, Sawicki i Sasak. Marcin Komenda miał w tym meczu szeroki wachlarz możliwości. Kto nie dostałby piłki, w większości przypadków pozytywnie finalizował piłki dostane od rozgrywającego lublinian. Drugi set zakończył się wynikiem 25:22 dla siatkarzy Bogdanki LUK Lublin.
W trzeciej odsłonie siatkarze z Lubelszczyzny znowu musieli gonić wynik. Skuteczność na zagrywce poza asami Leona oraz McCarthy’iego nie była zbyt wysoka. Rezerwowi Zawiercia próbowali opóźnić zwycięstwo zawodników Massimo Bottiego. Podopieczni Michała Winiarskiego byli jednak za słabi na tak dysponowaną ekipę gości. Lublin zamknął mecz z Aluronem CMC Wartą Zawiercie w trzech setach, tym razem pokonując lublinian 25:21.
Nie oznacza to jednak, że Jurajcy Rycerze złożą broń. Gra toczy się do trzech zwycięstw, aby nawiązać walkę z ekipą Massimo Bottiego. Michał Winiarski musi poukładać swoją
MVP spotkania został wybrany Mikołaj Sawicki. Przyjmujący Bogdanki LUK Lublin zanotował w całej rywalizacji 20. punktów przy 56. procentowej skuteczności.
Drugie spotkanie finałowe czeka nas w sobotę 3 maja o godzinie 14:45. Wtedy rywalizacja przeniesie się do hali Globus.
Leave a Reply