MKS Polkowice lepszy od „Pszczółek”. Lublinianki tym razem przegrały z wiceliderem Tauron Basket Ligi Kobiet 66:67. Wynik do ostatnich sekund wisiał na włosku. Pszczółka AZS UMCS miała szansę przerwać serię 10 wygranych z rzędu polkowiczanek.
Jako pierwsze do głosu doszły polkowiczanki. Szybko rozwiązały worek z punktami. Lublinianki jednak nie odstępowały ich na krok i po 5 minutach tablica wskazywała wynik po 11. Wtedy jednak AZS stanął. Nie uciekło to uwadze rywalek, które zdobyły 10 kolejnych punktów. Ten fragment kwarty pozwolił im objąć wysokie prowadzenie 23:13 po 10 minutach gry. W drugiej odsłonie minimalnie lepsze były lublinianki, bo zniwelowały straty o 2 „oczka”. Bardzo rzucała się w oczy kiepska skuteczność gospodyń z obwodu. Na 10 prób nie trafiły ani jednego rzutu. To pozwoliło MKS-owi utrzymać prowadzenie do przerwy – 36:28.
Wyjaśnia rozgrywająca AZS-u Dominika Owczarzak.
Po rozmowie w szatni lublinianki prezentowały się zdecydowanie lepiej. To one przejęły inicjatywę i zaczęły trafiać zza łuku. Leah Metcalf prowadziła koleżanki w ataku konstruując akcje całego zespołu. Po stronie Polkowic nie do zatrzymania była jednak reprezentantka Polski Angelika Stankiewicz. W całej trzeciej kwarcie rzuciła 13 punktów. Przed decydującą kwartą gospodynie wygrywały 56:54. Więcej szczęścia w końcówce miały jednak polkowiczanki. Przy stanie 66:65 dla lublinianek na linii rzutów wolnych stanęła Stankiewicz. Trafiła oba rzuty i dała tym samym swojej drużynie zwycięstwo, chociaż AZS miał jeszcze dwie szanse w końcówce na odwrócenie losów meczu.
– Zrealizowaliśmy założenia przedmeczowe – tłumaczy Angelika Stankiewicz, która w całym spotkaniu zdobyła 22 punkty:
Przed następnym spotkaniem „Pszczółki” mają tydzień odpoczynku. W niedzielę zmierzą się w rewanżu na wyjeździe z MKK Siedlce. W pierwszym starciu w Lublinie lepsze były gospodynie, które wygrały 82:42.
=============
Pszczółka AZS UMCS Lublin – MKS Polkowice (13:23, 15:13, 28:18, 10:13)
AZS: Jujka 14, Player 15, Metcalf 10, Mingo 11, Szumełda-Krzycka – Owczarzak 5, Makowska 3, Dorogobuzova 8
Trener: Krzysztof Szewczyk
MKS: Stankiewicz 22, Schmidt 5, Diaz 8, Michael 12, Greene 8 – Gala 12, Nowacka, Kaczmarska
Trener: Vadim Czeczuro
Sędziowie: Arnauld Kom Njilo, Adam Wierzman, Michał Sosin