W sobotę swoje pierwsze urodziny obchodziła lubelska inicjatywa zrzeszająca młodych ludzi zainteresowanych treningiem kalistenicznym, czyli ćwiczeniami siłowymi z wykorzystaniem wyłącznie własnej masy ciała. Z tej okazji jej członkowie zorganizowali specjalną imprezę pod nazwą Street Workout Lublin Birthday Gathernig, czyli regionalny zlot miłośników tej dyscypliny sportu.
Spotkanie zorganizowane zostało w formie zawodów, które opisuje Damian Walaszczyk, jeden z założycieli grupy: – Zawody zostały rozpoczęte wspólnym spotkaniem-rozgrzewka. Później przeszliśmy do pierwszego etapu zawodów, czyli freestyle, który polegał na tym, że każdy zawodnik miał półtorej minuty na zaprezentowanie swoich umiejętności. W to wchodziły ćwiczenia akrobatyczne czy ewolucje na drążkach, ale też stricte siłowe podciągnięcia, pompki, muscle-upy itp. Drugą częścią zawodów jest trening wytrzymałościowy, podczas którego każdy musi wykonać jak największą ilość powtórzeń danego ćwiczenia.
Zlot przyciągnął wielu zawodników, o zróżnicowanych umiejętnościach i doświadczeniu. Byli początkujący, byli też prekursorzy street workoutu w naszym mieście. Każdy miał inną motywację do rozpoczęcia treningów, jednak połączyła ich wspólna inicjatywa. Wszyscy zgodnie przyznają, że podstawą w tej dyscyplinie jest cierpliwość i systematyczność.
Imprezę, zgodnie z oczekiwaniami, można określić jako organizacyjny sukces. – Zlot okazuje się wyjątkowo udany, zebraliśmy około 20. osób. Przy dzisiejszych możliwościach wymiany informacji, zwłaszcza na scenie street workoutu, poprzez różne fora regionalne jak i ogólnopolskie, wystarczyło napisać w tych miejscach o zlocie i chętni sami się zgłaszali – podkreśla Jeremi Jędruszczak, założyciel inicjatywy.
Pod dużym wrażeniem tego, co pokazali uczestnicy zlotu byli postronni obserwatorzy zawodów. – Zobaczyłem kilka bardzo fajnych „sztuczek”, widzę, że jest to dobrze zorganizowane, jest miła atmosfera, wygląda to ciekawie. Ich umiejętności robią ogromne wrażenie, sam bym chciał się do nich przyłączyć i chyba spróbuję swoich sił – mówił jeden z nich.
Była to pierwsza rocznica powstania lubelskiej grupy street workouterów, ale z pewnością nie ostatnia. Patrząc na szybki rozwój dyscypliny i rozwój lubelskiej grupy, możemy być pewni, że o tej inicjatywie usłyszymy jeszcze nie raz. Po więcej informacji na temat kalisteniki i street workoutu odsyłamy Was do poniedziałkowego „Studenta na siłce”.
