facebook.com/mksstartlublin
Koszykarze Polskiego-Cukru Pszczółki Startu Lublin zrehabilitowali się za przegraną w Hali Globus z GTK Gliwice. Podopieczni Tane Spaseva pokonali w Bydgoszczy Enea Abramczyk Astorię Bydgoszcz.
Mecz był bardzo wyrównany, ale minimalną przewagę mieli gospodarze. Start nie mógł wyjść na prowadzenie. Lublinianom udało się jedynie doprowadzić do remisu w drugiej kwarcie, dzięki rzutom Andre Walkera i Mateusza Kostrzewskiego. Goście zaczęli odrabiać straty w trzeciej kwarcie. Rozkręcili się Elijah Wilson i Cleveland Melvin. To głównie ich zdobycz punktowa sprawiła, że Start na ostatnią kwartę zszedł z jednopunktowym prowadzeniem. Ostatnia odsłona meczu była niczym bitka na gołe pięści. Obie drużyny nie zamierzały odpuścić i szły punkt za punkt. Podopieczni Tane Spaseva odskoczyli rywalom na dwie minuty przed końcem. Impuls do ataku dał Mateusz Dziemba, a dzieła zniszczenia dopełnili Wilson i Melvin.
Start odniósł dziewiątą wygraną w tym sezonie. Lublinianie zajmują czternaste miejsce w tabeli Energa Basket Ligi. Kolejny mecz Start także zagra na wyjeździe. O 19:30 zmierzy się w Sopocie z miejscowym Treflem.
Enea Abramczyk Astoria Bydgoszcz 82-89 Polski-Cukier Pszczółka Start Lublin
(27:22, 20:18, 15:23, 20:26)
Astoria: Camphor (8), Zębski (12), Pluta (8), Chyliński (9), Washpun (18), Cavars (12), Krasuski (3), Herndon (5), Nizioł (7)
Start: Scott (9), Taylor (8), Melvin (17), Dziemba (8), Walker (10), Pelczar (2), Jeszke, Szymański (4), Wilson (25), Kostrzewski (6)
