Futsaliści Luxiony AZS UMCS Lublin pokonali przed własną publicznością KS Sośnicę Gliwice 1:0. Spotkanie było niezwykle zacięte, a jedyną bramkę w tym meczu zdobył Tomasz Ławicki.
fot. Grzegorz Jurkowski
azs.umcs.pl
Gospodarze do tej rywalizacji podchodzili po porażce sprzed tygodnia, gdzie ulegli na wyjeździe Gwieździe Rudzie Śląskiej 5:6. Dlatego dzisiaj chcieli zrehabilitować się swoim kibicom i zanotować pierwsze ligowe zwycięstwo w tym sezonie. Mecz nie mógł lepiej ułożyć się dla lublinian. Już w 3. minucie do siatki rywali trafił Tomasz Ławicki. Zawodnik AZS UMCS otrzymał dośrodkowanie od Jarosława Wójcika i niepilnowany w polu karnym z łatwością wpakował piłkę do bramki. Stracony gol wyraźnie podrażnił gości, którzy rzucili się do ataku. Wiele prób podejmował choćby Paweł Barański, który uderzał z dystansu, ale jego próby spełzły na niczym, bo wielokrotnie na posterunku był golkiper Luxiony Adrian Parzyszek. To zresztą właśnie Parzyszek był w centrum wydarzeń, bo między słupkami własnej bramki spisywał się na medal. Lubelscy akademicy ograniczyli się do bronienia wyniku, co dało im prowadzenie do przerwy 1:0. Z postawy w obronie zadowolony był szkoleniowiec Luxiony AZS UMCS Lublin Konrad Tarkowski.
Na drugą połowę gospodarze wyszli nieco odważniej co przełożyło się na kilka okazji do zdobycia bramek. Już na samym początku Damian Mazurkiewicz dobrym podanie obsłużył Jakuba Wankiewicza, a ten minimalnie chybił. Niedługo potem Ławicki dograł do Ostrowskiego, ale zabrakło skutecznego wykończenia. Odpowiedzieć próbował Barański, jednak po raz kolejny na posterunku był Parzyszek. W końcówce spotkania goście postawili wszystko na jedną kartę i grali z wycofanym bramkarzem. To miało swoje plusy i minusy. Przeważali na parkiecie, czego efektem była stuprocentowa okazja Artura Łopatki. Z drugiej jednak strony z kontrą groźnie wychodzili podopieczni Konrada Tarkowskiego. Do końca meczu nie padła już żadna bramka i finalnie to lublinianie mogli cieszyć się z trzech punktów. Zdaniem drugiego trenera Sośnicy Marcina Kiełpińskiego to postawa bramkarza lubelskiego zespołu sprawiła, że jego drużynie nie udało się przechylić szali zwycięstwa na swoją korzyść.
Dzięki zwycięstwu nad KS Sośnicą Gliwice, Luxiona AZS UMCS Lublin zanotowała pierwsze ligowe zwycięstwo w tym sezonie, dzięki czemu zajmuje 5. miejsce w tabeli 1. Ligi Futsalu grupy południowej. Kolejne spotkanie rozegrają w następną niedzielę na wyjeździe z Unią Tarnów.
