Niespodzianki nie było. Siatkarze LUK-u Lublin po raz drugi w tym sezonie dostali lekcję gry w Plus Lidze. Podopieczni Dariusza Daszkiewicza przegrali w Suwałkach ze Ślepskiem Malow 0-3.
Już pierwszy set pokazał, że Ślepsk będzie chciał wygrać ten mecz. Suwalszczanie kontrowali zarówno pierwszą partię, jak i cały mecz. Set otwierający spotkanie wygrali do 19. Znakomitą grą popisywał się Bartłomiej Bołądź. Lublinianie w pierwszej odsłonie zdołali zbliżyć się jedynie na trzy punkty różnicy. Jeszcze gorzej było w drugim secie. Przez większą część gry Ślepsk prowadził różnicą sześciu punktów, by na koniec zwiększyć obroty i wygrać różnicą dziewięciu oczek. Trzeci set był w zasadzie formalnością. Choć na początku LUK prowadził różnicą trzech punktów, to Ślepsk odrobił straty. Lublinianie nawiązali jednak walkę. Punkty zdobywali Bartosz Filipiak i Milan Katić. Gospodarze utrzymywali jednak kilkupunktowe prowadzenie. Jeszcze w końcówce meczu różnica wynosiła tylko dwa punkty i Żółto-czarni mieli realną szansę na doprowadzenie do czwartego seta. Ślepsk dopiął jednak swego i zwyciężył 25-22, a w całym meczu 3-0.
Po tej porażce LUK zajmuje jedenaste miejsce. Kolejne spotkanie lublinianie także rozegrają na wyjeździe. Rywalem będą triumfatorzy Ligi Mistrzów i wicemistrzowie Polski, Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn Koźle. Początek meczu w sobotę o 17:30.
Ślepsk Malow Suwałki 3-0 LUK Lublin
(25-19, 25-16, 25-22)
Ślepsk: Łukasik (9), Bołądź (18), Takvam (9), Rudziewicz (1), Buchowski (8), Sapiński (9), Smoliński, Czunkiewicz (libero), Tuaniga
LUK: Nowakowski (1), Wachnik (6), Katić (8), Filipiak (13), Romać, Sobala (7), Pająk (4), Stajer, Watten (libero), Gniecki, Włodarczyk (3)