Siatkarze PZL Leonardo Avii Świdnik przedłużyli swoją passę zwycięstw do trzech wygranych z kolei. Tym razem swój bilans poprawili w spotkaniu z AZS AGH Kraków, pokonując ich 3 do 0. Dzięki temu zawodnicy z lotniczego miasta nadal są w walce o pierwszą trójkę w tabeli na zapleczu Plusligi.
Spotkanie na papierze mogło sprawiać wrażenie łatwej przeprawy dla siatkarzy w żółto-niebieskich strojach. Przed spotkaniem świdniczanie plasowali się na 4 pozycji, natomiast zespół z Krakowa znajdował się na odległym 12 miejscu. Dodatkowo siatkarze z akademickiego klubu wygrali jedynie trzy mecze z ostatnich trzynastu pojedynków. Sytuacja na parkiecie pokazała jednak, że przyjezdni nie przestraszą się przeciwników i z pewnością nie złożą broni.
Ostrzegał przed meczem szkoleniowiec świdniczan – Jakub Guz
Pierwszy set dobrze rozpoczęła Avia. Mateusz Łysikowski zdobywając punkt za punktem, wyprowadził swój zespół na prowadzenie 6 do 2. Bardzo szybko po czas sięgnął szkoleniowiec AGH- Andrzej Kubacki. Mimo utrzymywania bezpiecznej odległości punktowej krakowscy siatkarze ciągle napierali. Ich skuteczność w ataku doprowadziła nawet do stanu 13-12. Od tego momentu to jednak gospodarze przejęli inicjatywę i szybko odskoczyli. Avia, osiągając pięciopunktową przewagę przy wyniku 20-15, mogła spokojnie doprowadzić do zakończenia tego seta. Ostatecznie mimo starań gości, to Świdniczanie wygrali tę partię 25 do 22. O tym jak wyglądała ta część spotkania z perspektywy trenera, powiedział nam Jakub Guz.
Kolejna partia meczu wyglądała bliźniaczo do poprzedniej. Szybkie wyjście na prowadzenie 12 do 6 przez gospodarzy, z pewnością napędzało ich w kolejnych działaniach. Od tego momentu sytuacja na parkiecie zmieniała się niczym w kalejdoskopie. Po serii punktów Avii, do słowa doszli siatkarze z Krakowa, notując parę skutecznych akcji pod rząd. Świdniczanie odpowiadali tym samym, jednak nie potrafili utrzymać swojej koncentracji na dłuższy czas. Zawodnicy z Małopolski ponownie dochodzili do swoich przeciwników na mały dystans punktowy. Finalnie, ostatni do głosu doszli siatkarze z Lotniczego miasta, inkasując drugą partię meczu również na swoje konto.
„Przydarzały nam się w meczu błędy seriami, co zespół z Krakowa wykorzystywał” – mówił po meczu rozgrywający Avii – Krzysztof Pigłowski
Trzecia część spotkania zapowiadała się jak dwie poprzednie. Maciej Ptaszyński razem z Damianem Wierzbickim skutecznie kończyli swoje akcję, a zawodnicy AGH popełniali proste błędy. Sytuacja odwróciła się przy wyniku 11 do 6 dla gospodarzy. Goście doprowadzili do remisu, nie tracąc przy tym ani jednego oczka. Od tego momentu gra toczyła się punkt za punkt, niemal do samego końca. W ostatecznej fazie seta górą było jednak doświadczenie Świdniczan, którzy zamknęli set wynikiem 25-22 oraz cały mecz 3 do 0. MVP spotkania po raz ósmy w sezonie został atakujący Avii – Damian Wierzbicki, autor 15 punktów.
Podsumował szkoleniowiec AZS-u AGH Kraków – Andrzej Kubacki
Do końca fazy zasadniczej pozostały już tylko 4 spotkania. Zawodnicy PZL Leonardo Avii Świdnik z pewnością mają z tyłu głowy już grę w play-offach. Zanim jednak to, siatkarze muszą skupić się na swoim najbliższym przystanku ligowym. Spotkanie Avii Świdnik z Lechią Tomaszów Mazowiecki odbędzie się w czwartek 14 marca o godzinie 17:30. Warto również wspomnieć, że mecz ten transmitowany będzie na otwartym kanale Polsatu Sport.