fot. Michał Kasperuk (archiwum)
Fani „czarnego sportu” w Polsce będą musieli jeszcze poczekać na start PGE Ekstraligi. Władze najlepszej ligi na świecie, w związku z pandemią koronawirusa, podjęły decyzję o wstrzymaniu inauguracji rozgrywek o kolejne 17 dni.
PGE Ekstraliga 25 marca ogłosiła decyzję o opóźnieniu rozpoczęcia sezonu 2020. Wszystkie kwietniowe rundy zostały odwołane. Żużlowcy nie wyjadą na tor jednak przynajmniej do 17 maja. Zgodnie z najnowszym komunikatem władz ligi, wszystkie zawody do tego dnia włącznie także zostały odwołane. Nowe daty rozegrania spotkań nie zostały jeszcze ustalone. Te mają zostać w najbliższym czasie.
Ponadto włodarze najwyższej klasy rozgrywkowej w Polsce są gotowi na rozgrywanie meczów bez kibiców, nawet jeśli sezon będzie mógł wystartować. W komunikacie PGE Ekstraligi czytamy:
– W przypadku zgody na rozgrywki będziemy na nie gotowi w nowym reżimie sanitarnym, bez udziału kibiców – powiedział Wojciech Stępniewski, Prezes Ekstraligi Żużlowej.
Ponadto osobny komunikat wydała także Główna Komisja Sportu Żużlowego. W ogłoszeniu Polski Związek Motorowy zaleca wstrzymanie organizację imprez, zawodów i szkoleń pod szyldem właśnie PZM, przynajmniej do 17 maja. Co więcej GKMŻ poinformowało o przełożeniu trzech wydarzeń: Finał Mistrzostw Polski Par Klubowych w Gdańsku, Mecz Żużlowej Reprezentacji Polski: Polska – Australia w Toruniu i Finał Srebrnego Kasku w Łodzi.
