Czteromiesięczny Jaś Bednarz urodził się z rzadkim zespołem Aperta. Pomóc może kosztowna operacja za oceanem.
Choroba genetyczna objawia się szeregiem wad – palcozrostem u rąk i nóg, czy nieprawidłowym rozstawieniem gałek ocznych. Na chwilę obecną największym niebezpieczeństwem jest jednak przedwczesne zrośnięcie szwów czaszki, co powoduje brak miejsca dla rozwijającego się mózgu, a w konsekwencji może prowadzić nawet do śmierci. W Polsce są przeprowadzane operacje dla dzieci z tym zespołem, stanowią jednak duże ryzyko. Inaczej jest za granicą.
- mówi Dorota Bednarz, matka Jasia
Obecnie rozpoczęła się zbiórka na rzecz chorego chłopca. Pieniądze można wpłacać przez portal Siepomaga, czy Fundację Mam serce. Zbiórka trwa do końca roku i w tym czasie chłopiec powinien przejść pierwszą, poważną operację. Koszt najpilniejszych zabiegówi to 460 tys. zł.
Link do zbiórki: https://mam-serce.org/zbiorki/jas-bednarz?fbclid=IwAR2YWCWm2XGOAxzjndNeivXo1HFNJThnsGDIbF_xEBcqvfolBhy6HVB5adY
Katarzyna Nakonieczna