fot. Joanna Wiśniewska (archiwum)
Już po raz trzeci na Błoniach pod Zamkiem królował baseball i futbol amerykański, ale nie tylko. Swoich sił można też było spróbować w koszykówce i siatkówce, a to wszystko za sprawą III Pikniku Sportów Amerykańskich.
Trzy ekipy najbardziej popularnych sportów zza oceanu połączyły siły, aby mieszkańcy miasta mogli poczuć się jak w nowojorskim Central Parku . Piknik stał się okazją do rozegrania typowego Pick-Up Game rodem z Nowego Jorku, czyli turnieju koszykówki ulicznej drużyn pięcioosobowych. Przy pomocy zawodników ekipy Ravens Lublin chętni zmierzyli się z odbiciem piłki baseballowej wystrzelonej ze specjalnej maszyny. Nie zabrakło także cennych wskazówek lubelskich Tytanów podczas ćwiczenia futbolowych zagrywek. Trzecią edycję pikniku swoją obecnością uświetnili również Akademia Koszykówki HoopLife i siatkarze LUK Politechniki Lublin, którzy w minionym sezonie wywalczyli awans do 1.Ligi. Doping zapewniły cheerleaderki, a konkretnie Perełki Tytanów. Poza tym można było podziwiać pokazy grupy rekonstrukcyjnej US Marines – Joint Task Force Raider.
Maja Matyjaszek
