Pierwszy marsz równości w Lublinie odbył się już ponad rok temu. Jednak jeden z miejskich radnych nadal uważa że niektóre kwestie z nim związane są niedokończone.
Tomasz Pitucha w lipcu tego roku został uznany za winnego zniesławienia Bartosza Staszewskiego, organizatora marszu. Jednak radny podjął decyzję o złożeniu apelacji. Jego zdaniem nie miał możliwości zniesławić osoby o której istnieniu nie wiedział.
Organizatorzy marszu robią to co mi zarzucali – mówi Tomasz Pitucha.
Według radnego podczas marszu równości nie są promowane takie wartości jak równość wszystkich obywateli. Tomasz Pitucha jest kandydatem do Sejmu z listy Prawa i Sprawiedliwości.
Szczepan Pawłosek