Nauczyciele, którzy uczestniczyli w ostatnich protestach lub namawiali uczniów do brania w nich udziału mogą liczyć się z konsekwencjami.
Ministerstwo Edukacji Narodowej poprosiło kuratorów oświaty o sprawdzenie czy takie sytuacje miały miejsce w ich regionie.
Lubelska Kurator Oświaty, Teresa Misiuk mówi, że w dokumencie przesłanym przez MEN, miała wpisać informację czy w którejś z placówek wystąpiły zakłócenia w ich funkcjonowaniu, związane z ostatnimi protestami.
Teresa Misiuk dodaje, że nadzór pedagogiczny jest sprawowany w formie kontroli, ewaluacji, monitorowania i wspomagania i takie działania Kuratorium Oświaty realizuje na bieżąco.