800 złotych podwyżki oraz poprawy warunków pracy domagają się związkowcy z Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Lublinie.
To jeden z 8-miu postulatów związkowców z Solidarności wysuwanych pod adresem dyrektor placówki. Elżbieta Pułacz w rozmowie z naszą reporterką mówi, że firmy obecnie po prostu nie stać na podwyżki płac – sytuacja finansowa Centrum jest zła.
Przewodniczący Zakładowej Organizacji Związkowej NSZZ Solidarność przy Regionalnym Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa Szymon Lejawka nie zgadza się z argumentami dotyczącymi kwestii finansowych.
Na wtorek są zapowiedziane rozmowy dyrekcji ze stroną związkową. A tak – po wysłuchaniu obu stron wydaje się, że tej rozmowy chyba po prostu zabrakło.
Inna Yasnitska
fot.kurierlubelski.pl