Powrót świdnickich siatkarzy na zwycięskie tory.

Źródło: www.tauron1liga.pl

PZL Leonardo Avia Świdnik wygrywa we własnej hali z MCKiS Jaworzno 3 do 0 i utrzymuję się w walce o topową czwórkę.

Siatkarze w żółto-niebieskich strojach przed tym spotkaniem mieli już na koncie dwie porażki z rzędu. Podopieczni Jakuba Guza przegrali z BBTS-em Bielsko Biała oraz MKS-em Będzin, co z pewnością utrudniło im realizowanie swojego celu, czyli utrzymania się w pierwszej czwórce tabeli. Mimo słabszej passy, żółto-niebiescy byli znacznymi faworytami w spotkaniu z Jaworznem, który od początku sezonu stara zapewnić sobie spokojne utrzymanie.

Początek meczu był wyrównany, z lekkim wskazaniem na gospodarzy. Przez dłuższy czas Avia utrzymywała przewagę dwóch czy trzech punktów, co pozwoliło im na spokojne prowadzenie gry. Żółto-niebiescy grali skutecznie w obronie, natomiast siatkarze z Jaworzna popełniali proste błędy, które skutkowały coraz to większą przewagą Avii. Artur Sługocki – siatkarz gości miał tego dnia bardzo duże problemy ze skutecznością, która na koniec pierwszego seta wynosiła jedyne 36 procent. Gospodarze wykorzystali nieporadność swoich przeciwników i odskoczyli, aż na 8 punktów. Świdniczanie nie potrafili jednak postawić kropki nad „i”. Siatkarze z Jaworzna doskoczyli nawet na dwa punkty przy stanie 24-22. Finalnie to jednak Avia po ataku Huberta Piwowarczyka schodziła na przerwę z wygranym pierwszym setem.

Podsumował szkoleniowiec Avii Świdnik

Druga partia spotkania była lustrzanym odbiciem poprzedniej. Podopieczni Jakuba Guza kontrolowali grę, ponownie utrzymując dwu,trzy punktową przewagę. Za bardzo dobrą grę w tym spotkaniu należy pochwalić Marcina Ociepskiego, który, przy problemach w skuteczności pierwszego atakującego – Damiana Wierzbickiego, potrafił przejąć na siebie inicjatywę w ofensywie. Świdniczanie ponownie powiększyli swoją przewagę pod koniec seta, wychodząc na prowadzenie 20 do16. Przyjezdni jednak nie złożyli broni i doprowadzili do wyniku 21:20. Ostatecznie zawodnicy z Jaworzna zdobyli jeszcze tylko dwa punkty, dzięki czemu Avia wygrała drugą partię meczu. O grze swojej jak i całego zespołu mówił wspomniany już wcześniej Damian Wierzbicki.

W trzeciej i jak się potem okazało ostatniej części spotkania, podopieczni Jakuba Guza byli bezlitośni dla swoich przeciwników. Do zdobywania punktów powrócił Wierzbicki, który niemal w pojedynkę wyprowadził swój zespół do wyniku 12:2. Oprócz pojedynczych ataków ze strony siatkarzy z Jaworzna to Avia dominowała przez cały set. Owy wynik pozwolił trenerowi gospodarzy na liczne zmiany personalne w składzie. Tym samym niemal wszyscy siatkarze ze składu Avii spędzili chociaż minutę na parkiecie. Set zakończył się wynikiem 25:13 i zwycięstwem żółto-niebieskich 3 do 0. MVP spotkania został rozgrywający Avii – Krzysztof Pigłowski

„Musieliśmy już ryzykować, bo nie mieliśmy nic do stracenia” – Wspominał trener MCKiS Jaworzno – Tomasz Wątorek

Teraz PZL Leonardo Avię Świdnik czekają, aż trzy mecze wyjazdowe z rzędu. Pierwszy z nich już w środę 21 lutego. Świdniczanie zmierzą się z ligowym sąsiadem w tabeli – BKS’em Visłą PROLINE Bydgoszcz.

 

Share Button
Opublikowano w Aktualności, Audycje, Dookoła Sportu, Sport