W Sądzie Okręgowym zapadł wyrok w sprawie Andrzeja Ś., który śmiertelnie ugodził nożem swojego syna.
Do zdarzenia doszło 24 marca 2013 roku w Kurowie. 55-letni wówczas Andrzej Ś. rozmawiał ze swoim synem Arturem o meczu Polska – Ukraina. Zaczęli się kłócić, bo ojcu nie spodobało się, że syn broni gry przegranej polskiej reprezentacji. Podczas kłótni mężczyzna ugodził syna nożem. 25-letni syn skazanego, zawodowy żołnierz, zginął na miejscu.
Sąd uznał go za winnego.
[W dniu 23 marca w Kurowie, w Województwie Lubelskim, działając umyślnie, ugodził Artura Ś. nożem w okolice szyi powodując ranę przedniej powierzchni szyi po lewej stronie z uszkodzeniem żyły i tętnicy szyjnej, czym spowodował ciężki uszczerbek na zdrowiu w postaci choroby realnie zagrażającej życiu, co w konsekwencji doprowadziło do śmierci pokrzywdzonego w następstwie krwotoku tętnicy szyjnej, który to skutek oskarżony był i mógł przewidzieć.]
– mówi sędzia Maciej Kielasiński.
Za popełnione czyny Andrzej Ś. został skazany na 6 lat więzienia. Na poczet kary został mu zaliczony czas przebywania w areszcie, czyli rok i 7 miesięcy.
Dodatkowo Andrzej Ś. ma zapłacić zadośćuczynienie matce Artura w wysokości ponad 52 tys. złotych. Wyrok nie jest prawomocny, prokurator zapowiada apelację.
Ewelina Kwaśniewska