Celnicy z Koroszczyna zatrzymali przemyt papierosów o wartości ponad 100 tysięcy złotych. Pomógł im w tym służbowy pies.
Mort, bo tak zwierzę ma na imię, specjalizuje się w wykrywaniu wyrobów tytoniowych. Jego uwadze nie umknęła jedna z ciężarówek, która próbowała przekroczyć polską granicę. Pies wyraźnie zainteresował się przednią ścianą naczepy i kołami zapasowymi. W środku znajdowało się 10 tysięcy paczek nielegalnych papierosów. Ich wartość celnicy oszacowali na 130 tysięcy złotych.
Za przemyt odpowie kierowca ciężarówki – 31-letni mieszkaniec województwa lubelskiego. Przyznał się do winy.