Szczypiornistki z Lublina zwyciężyły z ekipą z Ukrainy 28:22. Czy ostateczny rezultat meczu zaskoczył? Raczej nie, ale warto było go zobaczyć na własne oczy.
Spotkanie zaczęło się bardzo mocno. Mariana Markevych zdobyła pierwszą bramkę już w 29. sekundzie, natomiast ze strony biało-zielonych wynik bardzo szybko wyrównała Maria Prieto O’Mullony. Kibice gospodyń byli nieco zdziwieni, gdy po pierwszych pięciu minutach prowadziły przyjezdne, ale już w dziesiątej minucie lublinianki doprowadziły do remisu 5:5.
Dla Sanji Radosavljević ten mecz był dobrą okazją dla zdobycia debiutanckiego gola, a przy drugiej bramce pomogła jej Dominika Więckowska. Ze strony „Lwowskich Lwic” sytuacja wyglądała inaczej. Miały okazję przechylić rezultat na swoją stronę poprzez trzy rzuty karne, z których z sukcesem skorzystały tylko dwa razy. Tuż przed przerwą Karyna Kolodiuk oraz Iryna Prokopiak dostały karę i tym samym stworzyły szansę dla dwóch bramek Szimonetty Planety i Darii Szynkaruk. Najczęściej trafiała jednak MVP spotkania, Daria Przywara.
– podsumowała rozgrywająca PGE MKS-u El-Volt Lublin.
Druga połowa meczu rozpoczęła się z wynikiem 15:9 na korzyść Lublinianek. Anastasiia Tkach i Mariana Markevych próbowały zmniejszyć różnicę, ale gospodynie nie zamierzały się poddawać. Do końca meczu zostało prawie 13 minut, gdy Adrianna Górna nie wykorzystała rzutu karnego. Kibice biało-zielonych nie mieli się czym przejmować. Lublinianki prowadziły 23:20. Dwa rzuty karne zostały skutecznie wykonane przez Szynkaruk, a Adrianna Górna atrakcyjnie zwiększyła wynik o jedną bramkę trzy sekundy przed końcem meczu.
28:22 – taki końcowy wynik otrzymali kibice zebrani w lubelskiej hali Globus. Co myślą o nim Galiczanki? Na ten temat wypowiedziała się kapitan drużyny Diana Dmytryshyn:
Obecnie lwowianki znajdują się na siódmym miejscu w Superlidze. Szczypiornistki z Ukrainy w tym sezonie mają zamiar wejść do szóstki najlepszych ekip w stawce. W następną niedzielę zagrają z Sośnicą Gliwice w hali OSiR w Biłgoraju.
Po wygranej z Galiczanką PGE MKS El-Volt Lublin znalazł się na drugim miejscu w tabeli, a następny mecz zagra z KPR Gminy Kobierzyce 30 października w lubelskiej hali Globus.
Autor: Oksana Sydorenko
