Pewne zwycięstwo Polaków z Estonią! Jak nastawienie przed Walią?

Reprezentacja Polski w półfinale baraży o Euro2024 pewnie pokonała Estończyków 5 do 1, a Lublinianie podzielili się z nami swoim nastawieniem przed spotkaniem finałowym.

 

Mecz od środka rozpoczęli Biało-Czerwoni. Pierwszy kwadrans to wyraźna dominacja Polaków. 3 minuty po jego upływie, bardzo groźny strzał z woleja sprzed pola karnego oddał Jakub Piotrkowski, ale piłka przeleciała obok lewego słupka. To, że dobrze wszedł on w spotkanie, potwierdziło prostopadłe podanie, do którego dopadł Przemysław Frankowski i w pewny sposób wykończył tę akcję. Tym sposobem w 22 minucie spotkania prowadziliśmy 1 do 0. Cztery minuty później, drugą żółtą kartkę i w konsekwencji czerwoną otrzymał Paskotsi, w związku z czym Estończycy musieli kończyć mecz w 10. Do szatni Polacy zeszli tylko z jednobramkową zaliczką, mimo że wyraźnie dominowali, to nie potrafili wykorzystać swoich szans, a szczególnie było to widać w wykonaniu stałych fragmentów, o czym po spotkaniu mówił selekcjoner reprezentacji, Michał Probierz.

5 minut po rozpoczęciu drugiej połowy Nicola Zalewski pewnie wszedł w pole karne, ominął rywali i z lewej strony wrzucił piłkę, do której dopadł Piotr Zieliński i pewnym strzałem głową sprawił, że Biało Czerwoni prowadzili już 2 do 0. Na 20 minut przed końcowym gwizdkiem swój świetny występ przypieczętował Jakub Piotrkowski, który pięknym strzałem z 30 metra pokonał bramkarza Estończyków i było 3 do 0. O dobrym występie Polaka wspominał po spotkaniu selekcjoner reprezentacji Polski – Michał Probierz.

W 73 minucie z prawej strony idealnie piłkę na strzelił Nicola Zalewski, futbolówka odbiła się od Metsa, który tym samym umieścił piłkę w swojej bramce. Trzy minuty później świetną akcję dwójkową rozegrał Sebastian Szymański z Nicolą Zalewskim. Zawodnik Fenerbahce prostopadle zagrał do Nikoli, natomiast pomocnik As Romy odegrał piłkę w pole karne, do niej na wślizgu dopadł Sebastian Szymański i umieścił futbolówkę w bramce. W 78 minucie gola honorowego strzelili Estończycy. Z lewej strony podanie otrzymał Vetkal i pewnym strzałem po ziemi pokonał Wojciecha Szczęsnego. Reprezentacja Polski ostatecznie wygrała z Estończykami 5 do 1. Wygrana cieszy, ale to nie koniec drogi podopiecznych Michała Probierz na Euro w Niemczech. Z tej okazji nasza reporterka Izabela Bogusz, zapytała mieszkańców Lublina o pomeczowe wrażenia i nastawienie przed finałowym spotkaniem z Walią.

Już w najbliższy wtorek, 26 marca w finałowym barażu zmierzymy się z Walijczykami. Mecz zostanie rozegrany w Cardiff. Nasi rywale w półfinałowym spotkaniu pokonali Finów 4 do 1. Zwycięzca meczu pojedzie do Niemiec na Euro2024.

Share Button
Opublikowano w Aktualności, Audycje, Dookoła Sportu, Sport