fot. MKS Perła Lublin (mks.lublin.pl)
Szczypiornistki MKS Perła Lublin awansowały do półfinału Challenge Cup. Lublinianki odrobiły jednobramkową stratę z pierwszego meczu i pokonały w rewanżu Rincon Fertilidad Malaga 27:20.
Nie można jednak powiedzieć, że ta wygrana przyszła im łatwo. W premierowym spotkaniu podopieczne Roberta Lisa zagrały katastrofalnie w ataku, a pierwsza połowa rewanżowego starcia wyglądała bliźniaczo podobnie. MKS grał bardzo nierówno i momentami prowadził, ale do szatni schodził z bagażem jednej bramki – 9:10.
19-krotne mistrzynie Polski potrzebowały 90 minut czystej gry, żeby wejść na odpowiedni poziom. Stawka tego spotkania w połączeniu ze sportową złością dały bardzo dobre efekty. Lublinianki zaczęły lepiej bronić, ale przede wszystkim nie marnowały już tak wielu dogodnych okazji. Ponownie świetnie między słupkami spisywała się Gabrijela Besen, która zapewniała koleżankom spokój w ostatniej linii obrony. Z kolei w ataku prym wiodły Alesia Mihdaliova i odradzająca się Małgorzata Rola. „Perły” wyszły na kilkupunktowe prowadzenie i pewnie dowiozły je do końca – wygrały 27:20.
Teraz lublinianki oczekują na rywalki, z którymi zmierzą się w półfinale Challenge Cup. Bliżej awansu do tej fazy turnieju są zawodniczki szwedzkiego Kristianstad Handball Klubb, które pokonały w pierwszym pojedynku turecki Ardesen GSK 26:23.
======
Rincon Fertilidad Malaga – MKS Perła Lublin 20:27 (10:9)
MKS: Gawlik, Besen – Mihdaliova 6, Rola 6, Drabik 4, Gęga 4, Nestsiaruk 3, Nocuń 3, Achruk 1, Matuszczyk, Repelewska, Rosiak
Trener: Robert Lis
Karne: 1/4
Kary: 8 min. (Achruk, Mihdaliova, Nestsiaruk, Repelewska – po 2 min.)
Rincon: Fernandez – Boada 6, Calzado 4, Lopez 3, Garcia 2, Gandulfo 2, Pessoa 2, Veljković 1, Jabby, Lima
Trener: Diego Carrasco Becerra
Karne: 8/10
Kary: 10 min. (Boada, Lopez, Pessoa, Lima, Garcia – po 2 min.)
