Polski Cukier AZS UMCS Lublin przegrał pierwsze spotkanie w rundzie rewanżowej rozgrywek Euroligi. Akademiczki uległy drużynie Beretta Familia Schio 67-70.
Po dwóch miesiącach ciężkich zmagań na arenie międzynarodowej lublinianki przystępują do kolejnej fazy rozgrywek Euroligi. Do tej pory podopieczne Krzysztofa Szewczyka zdołały wygrać jedno spotkanie, notując przy tym sześć porażek. Do meczu Polski Cukier AZS UMCS Lublin przystąpił z bardzo okrojonym składem. Podczas całego spotkania, na parkiecie oglądać mogliśmy jedynie osiem zawodniczek, w tym nowo pozyskaną rozgrywającą – Veronicę Burton. Takimi słowami opisał ją Krzysztof Szewczyk – szkoleniowiec lubelskiej ekipy.
Od pierwszych sekund kibice byli świadkiem bardzo wyrównanej gry. Przez bardzo długi czas gospodynie nie mogły odskoczyć na wyższe niż jednopunktowe prowadzenie. Jednak przy stanie 7-6 to akademiczki przejęły inicjatywę, podwyższając prowadzenie (11-6) i zmuszając trenera przyjezdnych do wzięcia czasu. Pierwsza kwarta zdecydowanie należała do AZS-u, który przed pierwszą przerwą zdobył 22 punkty, tracąc przy tym 15 oczek. Druga część spotkania rozpoczęła się tym razem od punktów włoskiego zespołu. Lublinianki starały się kontrolować grę, odskakując ciągle rywalkom. Niestety koszykarki ze Schio również punktowały, przez co pod koniec kwarty udało im się nawet objąć prowadzenie (36-37). Trafione rzuty osobiste Veronici Burton oraz Dominiki Ullmann nie pomogły i to gospodynie schodziły na przerwę z mniejszym dorobkiem punktowym (39-40)
Kolejna część spotkania to dominacja ze strony gości. Przez pierwsze pięć minut gry, gospodynie zdołały zdobyć jedynie cztery punkty. Chęć powrotu zainicjowała Kyle Shook, trafiając zza lini trzech punktów (46-52). Po drugiej stronie parkietu głównym motorem napędowym drużyny była Julia Reisingerova – autorka 14 oczek w całym spotkaniu. Z końcem trzeciej kwarty lublinianki przegrywały ośmioma punktami (53-61). Pogoń za przeciwniczkami rozpoczęła Elin Gustavsson celnym lay-up’em spod kosza (55-64). Na parkiecie wyraźnie widoczne było zmęczenie obu drużyn, ponieważ przez ponad cztery minuty gry, obie ekipy zdobyły łącznie jedynie sześć punktów (59-66). Na minutę przed końcem Burton wykorzystała dwa rzuty wolne, tym samym doprowadzając do remisu 67-67. Niestety obwodowa gości – Giorgia Sottana trafiając za trzy punkty, pogrzebała szansę na drugie zwycięstwo Polski Cukier AZS-u UMCS Lublin w rozgrywkach Euroligi.
Podsumował trener akademiczek – Krzysztof Szewczyk. Kolejne spotkanie odbędzie się ponownie w hali MOSiR w ramach Orlen Basket Ligi Kobiet. Tym razem, biało-zielone stawią czoła Polonii Warszawa. Mecz zaplanowany jest na niedzielę 10 grudnia.