Niespodziewana porażka Startu Lublin

W meczu otwierającym 20. kolejkę Orlen Basket Ligi zespół Wojciecha Kamińskiego niespodziewanie uległ Arce Gdynia 92:102, przegrywając z drużyną z dolnej części tabeli.

fot. PGE Start Lublin (Facebook)

Punktowanie w meczu rozpoczęli goście, po celnym rzucie Rameya. Pierwsze cztery minuty spotkania były bardzo wyrównane. Po trafieniu Szymkiewicza to zespół Arki przejął inicjatywę. Start zaczął być cieniem samego w obronie, pozwalając gospodarzom na zdobywanie prostych punktów. Kolejnymi celnymi rzutami za trzy popisywali Jordana Watsona i Łukasza Kolendy. Po pierwszych 10 minutach na tablicy widniał wynik 33:20. Druga kwarta rozpoczęła się od próby odrabiania strat przez Rameya i Browna. Próby te okazały się jednak bezskuteczne. Zawodnicy gospodarzy cały czas świetnie czuli się w grze pod koszem. Nie dopuszczali oni graczy Startu do okazji rzutowych. Świetna skuteczność Stefana Djordjevicia pozwoliła im powiększyć przewagę. Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 53:38.

O trudnej pierwszej połowie mówił trener Startu Lublin- Wojciech Kamiński

Po przerwie drużyna Startu wyglądała znacznie lepiej. Kapitalnie zza linii trzech punktów spisywali się De Lattibaudiere i Brown. W pięć minut przewaga gdynian stopniała do trzech punktów, ale to nie był koniec. Arka zaczęła odpowiadać. Ponownie świetnymi zagraniami popisywał się fantastycznie dysponowany w tym meczu Djordjević. W końcówce kwarty to Start był lepszą drużyną i po celnym trafieniu Lecomte’a lublinianie doprowadzili do remisu. Przed ostatnią kwartą na tablicy widniał wynik 71:71. Ostatnia kwarta była wyrównana, a drużyny zdobywały punkt za punkt. W samej końcówce mecz przejęli Nenadić i Djordjević. To właśnie oni kontrowali przebieg meczu w końcówce dając Arce Gdynia ważne zwycięstwo w kontekście walki o utrzymanie. Spotkanie zakończyło się wynikiem 102:92

-mówił po meczu zawodnik Startu Lublin-  Bartłomiej Pelczar

Na pochwałę zasługuję zawodnik Arki Gdynia. Stefan Djordjević zdobył w tym meczu 29 punktów i aż 13 zbiórek. W Starcie najlepszy był Tyran De Lattibaudiere z dorobkiem 21 puntków i 7 zbiórek.

Porażka Startu nieco utrudniła utrzymanie miejsca gwarantującego grę w play-offach. Szansę na powiększenie dorobku punktowego lublinianie będą mieli 16 marca. Na globusie podejmą oni zespół Śląska Wrocław. Początek meczu o godzinie 17:30.

Share Button
Opublikowano w Aktualności, Bez kategorii, Dookoła Sportu, Sport