Liczniki odmierzające czas do zmiany sygnału świetlnego na skrzyżowaniu mogą znacząco poprawić przepustowość lubelskich ulic.
Takiego zdania jest jeden z kandydatów na prezydenta miasta.
Według posła Jakuba Kuleszy, korzystnie wpłynie to na skupienie kierowców podczas ruchu w mieście.
Są oni w stanie dostosować swoją prędkość do nadchodzącej zmiany sygnalizacji.
To rozwiązanie pomoże także pieszym – mówi poseł Jakub Kulesza, kandydat na prezydenta Lublina
Jakub Kulesza
Według parlamentarzysty, płynność ruchu poprawiłaby się o około 20 procent.
Miejsca w których miałyby pojawić się liczniki zostałyby wybrane przez mieszkańców miasta w „Lubelskiej Mapie Potrzeb”.
Pomysł dobry tylko że to też jest podążanie za trendem, bo na pewno nie żadna nowość, gdzie takie rozwiązanie można spotkać w mniejszych miastach niż Lublin.