Kafel, tłuczki i miotły, a do tego szczypta magii w połączeniu ze sportem mogą dać zadziwiające efekty. Fani Harry’ego Pottera wzięli udział w pierwszym oficjalnym Turnieju mugolskiego Quidditcha w Lublinie zorganizowanym przez Samorząd Studentów UMCS.
Uczestnicy musieli nie tylko zdobywać punkty trafiając w jedną z trzech obręczy, ale także unikać wycelowanych w nich tak zwanych tłuczków. Co więcej, lubelscy adepci magii biegali z miotłami między nogami, zupełnie jak prawdziwi czarodzieje. Na końcu i tak wygrał zespół, który zdobył znicz, czyli piłeczkę tenisową schowaną w woreczku:
Quidditch narodził się dokładnie 12 lat temu w Stanach Zjednoczonych. Co ciekawe, od 5 lat profesjonalne reprezentacje biorą udział w imprezach rangi Pucharu Świata. W Polsce jest to dyscyplina ciągle bardzo młoda. Istnieje Polska Liga Quidditcha, która zrzesza obecnie 6 zespołów.
mam mega zakwasy po tym Quidditchu 😀
Ale warto było 🙂