W 25. kolejce PKO BP Ekstraklasy Motor Lublin mierzył się w delegacji z Górnikiem Zabrze. Trójkolorowi okazali się silniejsi i pokonali lubelskiego beniaminka aż 4:0.
Pierwszą okazję stworzyli sobie miejscowi. W 9. minucie rywalizacji Yosuke Furukawa oddał strzał z dystansu, jednak dobrą interwencją popisał się Kacper Rosa. Chwilę później Górnik miał kolejną dogodną szansę, ale znowu górą był Rosa po zagraniu Furukawy. Obiecującą sytuację lubelska drużyna miała w 18. minucie z rzutu wolnego. Niebezpieczne uderzenie zaproponował Marek Bartos, ale piłka po rykoszecie minęła bramkę gospodarzy. Siedem minut później Taofeek Ismaheel z prawej strony boiska dokładnie zagrał do Lukasa Podolskiego, a ten pewnym uderzeniem umieścił futbolówkę w siatce. Górnik Zabrze objął prowadzenie 1:0. Pod koniec pierwszej połowy Motor miał świetną szansę na wyrównanie. Samuel Mraz trafił w słupek, a z bliskiej odległości poprawić akcję mógł Bradly Van Hoeven. Strzał Holendra był jednak niecelny i premierowa część spotkania zakończyła się wynikiem 1:0 dla piłkarzy Jana Urbana.
opisywał pierwsze trzy kwadranse opiekun adwersarzy – Mateusz Stolarski
Pięć minut po rozpoczęciu drugiej części konfrontacji Matus Kmet oddał skuteczny strzał w długi róg bramki Rosy i śląski zespół prowadził już 2:0. Zaledwie 180 sekund potem Patrik Hellebrand przymierzył kapitalnie z dystansu i po stronie zysków dla gospodarzy były już 3 gole. Górnicy co akcję tworzyli niebezpieczeństwo, a lublinianie byli bezradni. W 64. minucie do siatki piłkę wpakował jeszcze Ousmane Sow. Żabole prowadzili już 4:0 i nic już nie mogło im zagrozić. Motorowcy próbowali zdobyć chociaż jedno trafienie, niestety dla nich w dobrej dyspozycji był Filip Majchrowicz, który dwukrotnie obronił w końcówce meczu rzuty karne wykonywane przez Piotra Ceglarza po faulu na Mathieu Scalecie. Wapno po pierwszym podejściu kapitana Motoru musiało być powtórzone, ponieważ jeden z graczy biało-niebiesko-czerwonych za szybko wbiegł w pole karne. Koniec końców ten mecz zakończył się wynikiem 4:0.
podsumował – Mateusz Stolarski
W najbliższej rywalizacji Motor podejmie Stal Mielec 30 marca o godzinie 14:45. Najpierw jednak odbędzie się przerwa na rozgrywki reprezentacyjne.
Leave a Reply